Podczas wywiadu w Friday Night Feedback, basista Quiet Riot, Rudy Sarzo, poruszył kilka ciekawych tematów, związanych z młodym pokoleniem muzyków i możliwościach, jakie daje im technologia.
Przypominamy, że w tym roku Rudy powrócił do grania w Quiet Riot po… 18-letniej przerwie! Stało się to po tym, jak w zeszłym roku zmarł perkusista zespołu, Frankie Banali.
Sarzo zgodził się z prowadzącym, że o wiele bardziej imponujące jest widzieć młodych muzyków piszących piękne piosenki, niż tylko rozdrabniających się w technice i umiejętnościach. Fragmenty rozmowy zostały spisane przez Ultimate Guitar.
Rudy Sarzo przyznał: „W dzisiejszych czasach jest tego tak wiele. Możesz się rozwijać, aby stać się muzykiem o określonym standardzie, ponieważ teraz jest duża konkurencja, ponieważ jest tak wiele informacji, jak nim zostać. Możesz dostać każdego, od Pata Martino do Yngwie Malmsteena, i uczyć się od nich, a następnie połączyć to razem, aby stworzyć coś nowego!”
Możesz się rozwijać, aby stać się muzykiem o określonym standardzie, ponieważ teraz jest duża konkurencja, ponieważ jest tak wiele informacji, jak nim zostać. Możesz dostać każdego, od Pata Martino do Yngwie Malmsteena, i uczyć się od nich, a następnie połączyć to razem, aby stworzyć coś nowego!
„Istnieją dwie rzeczy, które my, istoty ludzkie, robimy – jedną z nich jest tworzenie, a drugą odtwarzanie, lub po prostu powtarzanie tworzenia. Fraktale – masz oryginalne źródło i masz jego fraktale. Ale im bardziej oryginalne źródło tworzysz, tym bardziej odróżniasz się jako kompozytor. To jest to, co sprawia, że ludzie przychodzą na koncert.”
„Nie sądzę, że Van Halen byłby tak wielki, gdyby nagrywał tylko covery. Zrobili album składający się z samych coverów (nie wiemy, co dokładnie miał na myśli Sarzo, bo albumu z coverami nie ma w dyskografii Van Halen, choć nagrywali pojedyncze covery – przyp. MW), ale wielu artystów tak robiło, jak Bowie, lista jest długa. Ale fakt, że byli oryginalnym zespołem twórców uczynił Van Halen bardzo wyjątkowym. Jak gawędziarz, nie ktoś, kto używa instrumentu poza swoim ciałem, ale po prostu fizyczny człowiek – David Lee Roth był jednym z największych gawędziarzy”.