W sprzedaży są już nowe multiefekty Element i Element XP opracowane przez jednego z liderów na rynku cyfrowej obróbki dźwięku – firmę DigiTech.
Oba urządzenia oferują szeroki wybór efektów oraz symulacji wzmacniaczy gitarowych. Podstawowym elementem brzmienia dla większości gitarzystów elektrycznych jest przester. Multiefekty Element zawierają więc propozycje dla każdego stylu muzycznego wykreowane na podstawie takich kostek jak Ibanez TS-9 Tube Screamer, DOD 250 Preamp/Overdrive, Boss DS-1 Distortion, DigiTech Grunge, DigiTech Death Metal oraz Electro-Harmonix Big Muff Pi.
Drugim ważnym filarem jest brzmienie wzmacniacza – tutaj mamy do wyboru wiele klasyków, jak 1957 Fender Tweed Deluxe, 1965 Fender „Blackface” Twin Reverb, 1968 Marshall Super Lead „Plexi” ze ściętą kolumną 4 × 12 na głośnikach Celestion „Greenback”, 1983 Marshall JCM800, ’1963 Vox AC30 Top Boost z głośnikami „Blue Back”, 2001 Mesa/Boogie Dual Rectifier i parę innych ponadczasowych konstrukcji.
Oprócz tego przyda się dodać parę innych efektów, takich jak kompresor, equalizer, tremolo, vibrato, chorus, flanger, phaser, reverb, delay itd.
DigiTech Element oferuje w sumie 34 efekty, podczas gdy Element EX, wyposażony dodatkowo w pedał ekspresji, posiada o 4 więcej: Dunlop Cry Baby, VOX Clyde McCoy Wah, full-range wah oraz pedał głośności.
To jeszcze nie wszystko – na koniec oba urządzenia DigiTech Element oddają nam do dyspozycji wbudowany tuner oraz automat perkusyjny do ćwiczeń w różnych stylach i tempach!
Jak wam się podoba taki podłogowy zestaw all-in-one?