Znany w gitarowym półświatku twórca gitar, lutnik i gitarzysta prezentujący swoje dokonania pod nazwą Burls Art, pochwalił się właśnie na YouTube gitarą wykonaną… z kawałka soli.
Ubaw po pachy, ale śmiechy szybko ustają, gdy widzimy jak się do tego zabrał, jak polakierował korpus i jaki efekt dało to na końcu. Kolejna (niepraktyczna) piękność w jego wykonaniu. Najbardziej znanym dziełem Burls Art jest chyba gitara Pencil Strat, wykonana z tysiąca dwustu kolorowych kredek. Potem przyszedł czas na River Guitar, wyglądający cudownie instrument wykonany na bazie żywicy epoksydowej.
Dzisiaj do tej (niepełnej) listy jego dziwnych gitar możemy dodać Salt Guitar. Wszystko byłoby z nią OK, gdyby nie waga. Lutnik wykonał ją bowiem z 22,5-kilogramowego bloku różowej soli, który co prawda obrobił nieco i obkroił, nadając mu kształt telecastera, ale ta oko 90% pozostało, co w rezultacie daje około 20-kilogramową gitarę. A raczej jej pomnik, bo chyba nikt nie będzie nigdy na niej grał. Zobaczcie jak przebiegały prace nad tą… no dobra, nad tą gitarą.