• Redakcja
  • Newsletter
  • Reklama
  • O nas
  • Regulamin
  • Polityka prywatności
  • Dodaj newsa
TopGuitar.pl
  • Newsy
    • Newsy artystyczne
    • Newsy sprzętowe
    • TopVideo
  • Artyści
    • Lista znanych gitarzystów: odkryj legendy gitary
    • Wywiady
    • Artykuły
    • Garaż
    • Recenzje
    • TopLegendy
  • Imprezy
    • Najbliższe imprezy
    • Kup bilety
    • Reportaże i relacje
    • Patronat TopGuitar
  • Sprzęt
    • Sprzęt na Topie
    • Testy
    • Zestawienia sprzętu
    • Zabrzmij jak…
    • Sprzęt Mistrzów
  • Porady
    • Doktor Amp
    • Doktor G
    • DIY, czyli zrób to sam
    • Jak promować zespół
    • Porady sprzętowe
    • Porady muzyczne
  • Nauka gry
    • Warsztaty
    • Chwyty gitarowe
  • TopSpecial
    • Felietony
    • TopLegendy
    • TopSpecial-Zestawienia
    • TopVintage
  • Narzędzia
    • Słownik Gitarzysty
    • Transpozycja, czyli jak zmienić tonację dowolnego utworu?
    • Tuner Do Strojenia
    • Metronom
    • Wyszukiwarka Tabulatur
    • Generator Akordów
  • Firmy
    • Marki
    • Arcade Audio
    • FX Music
    • Konsbud-Audio
    • Lauda Audio
    • Riff
    • Sound Service
    • Yamaha
    • Zibi
  • Tygodnik
    • Redakcja
  • +dodaj newsa
Powiadomienie
NewsyNewsy artystyczne

Album „Wyjaśni się” – nowe rockowe brzmienie Patrycji Kosiarkiewicz

Artykuły o artystachArtyści

Brent Hinds ostro o Mastodon: „Nie będę tęsknił za byciem w gównianym zespole z okropnymi ludźmi”

Newsy

Raport TopGuitar. Youtuberzy i influencerzy przejmują rynek gitarowy

PRS Chleo Limited Edition (fot. PRS Guitars)
NewsyNewsy sprzętowe

PRS Chleo Limited Edition – limitowana gitara Hermana Li

Font ResizerAa
TopGuitar.plTopGuitar.pl
  • Newsy
  • Artyści
  • Imprezy
  • Sprzęt
  • Porady
  • Nauka gry
  • TopSpecial
  • Narzędzia
  • Firmy
  • Tygodnik
  • +dodaj newsa
Szukaj
  • Newsy
    • Newsy artystyczne
    • Newsy sprzętowe
    • TopVideo
  • Artyści
    • Lista znanych gitarzystów: odkryj legendy gitary
    • Wywiady
    • Artykuły
    • Garaż
    • Recenzje
    • TopLegendy
  • Imprezy
    • Najbliższe imprezy
    • Kup bilety
    • Reportaże i relacje
    • Patronat TopGuitar
  • Sprzęt
    • Sprzęt na Topie
    • Testy
    • Zestawienia sprzętu
    • Zabrzmij jak…
    • Sprzęt Mistrzów
  • Porady
    • Doktor Amp
    • Doktor G
    • DIY, czyli zrób to sam
    • Jak promować zespół
    • Porady sprzętowe
    • Porady muzyczne
  • Nauka gry
    • Warsztaty
    • Chwyty gitarowe
  • TopSpecial
    • Felietony
    • TopLegendy
    • TopSpecial-Zestawienia
    • TopVintage
  • Narzędzia
    • Słownik Gitarzysty
    • Transpozycja, czyli jak zmienić tonację dowolnego utworu?
    • Tuner Do Strojenia
    • Metronom
    • Wyszukiwarka Tabulatur
    • Generator Akordów
  • Firmy
    • Marki
    • Arcade Audio
    • FX Music
    • Konsbud-Audio
    • Lauda Audio
    • Riff
    • Sound Service
    • Yamaha
    • Zibi
  • Tygodnik
    • Redakcja
  • +dodaj newsa
Obserwuj nas
Copyright © TopGuitar 2005-2024
SprzętSprzęt na Topie

Laney Cub Head + Cab

Redakcja | TopGuitar
Redakcja | TopGuitar Opublikowano kwi 7, 2011
Laney Cub Head
Udostępnij

Autor: Mikołaj Służewski

W końcu nadeszły dobre czasy, kiedy praktycznie każdy z nas może cieszyć się w domowym zaciszu pięknem prawdziwego lampowego brzmienia. Jeszcze nigdy nie mieliśmy dostępu do takiej jakości w tak rozsądnej cenie.

Laney Cub Head

Firma Laney od jakiegoś czasu raczy nas coraz bardziej smakowitymi kąskami. W zeszłym roku mieliśmy okazję testować comba Cub 8 i Cub 10, które urzekły nas swoim brzmieniem, zamkniętym w malutkich, poręcznych obudowach. Później poznaliśmy znakomitego Lionhearta, dzięki któremu firma udowodniła, że potrafi przedstawić mocną alternatywę dla popularnych konstrukcji konkurencyjnych. Seria Cub to poniekąd budżetowy odpowiednik ręcznie robionych w UK wzmacniaczy Lionheart. Jest to produkcja chińska, ale jak już wiemy, nie ustępująca zbytnio pola innym, poważnym wzmacniaczom. Niedawno ta młoda lwia rodzinka wzbogaciła się o kolejnego kociaka, którego chcielibyśmy Wam dzisiaj przedstawić.

Charakterystyka

Cub Head to spełnienie życzeń wszystkich gitarzystów, którym we wspomnianych małych combach brakowało trochę mocy i wyprowadzenia na dodatkowe głośniki, dzięki czemu mogłyby im posłużyć również na scenie. Okazuje się jednak, że dostajemy dużo więcej, niż tylko wszystkie najlepsze cechy Cub 8 i Cub 10 w osobnej głowie. Head zawiera bowiem cały szereg nowych udogodnień w stosunku do tego, co oferowali jego młodsi bracia.

Po pierwsze, moc wzmacniacza wzrosła do 15 W, co pozwala już na nieco głośniejsze granie, zwłaszcza z odpowiednio dobraną paczką. Oprócz tego mamy możliwość podłączenia się do wejścia <1 W, umożliwiającego
mocniejsze wysterowanie końcówki przy mniejszej głośności – w domowych sytuacjach treningowych czy recordingowych jest to funkcja nie do przecenienia. Jak nietrudno się domyślić, rozszerzono zestaw lamp: do trzech ECC83 w preampie i dwóch EL84 w końcówce mocy. Po drugie, oprócz potencjometru Tone, odpowiadającego za ogólną barwę wzmacniacza, dodano również sekcję equalizera: Bass, Middle, Treble. Teraz mamy więc pełną kontrolę nad brzmieniem. Po trzecie, dołożono regulowany pogłos (cyfrowy) o płynnej regulacji od 0 do 10, z możliwością załączania opcjonalnym, a więc nie dołączonym do zestawu footswtichem. Po czwarte, na panelu tylnym oprócz wejścia tegoż footswitcha znajdziemy także gniazda Send/Line Out i Return dla szeregowego podłączenia zewnętrznych efektów. Cieszymy się, prawda? Całość zamknięta jest w obudowie o wymiarach 435 (szer.) × 248 (wys.) × 235 (głęb.) mm i waży około 9 kilogramów, to rewelacyjny wynik jak na w pełni lampowy wzmacniacz. Zwłaszcza że w tak niskiej wadze zmieściły się porządne transformatory, w których to według słów specjalisty drzemie tajemnica dobrego brzmienia wszystkich Cubów. Tutaj Laney zdecydowanie wybija się na tle konkurencji i w tej klasie cenowej jest to godne pochwały.

Wyjścia kolumnowe 8 i 16 Ohm zapewniają kompatybilność heada z większością kolumn. My mieliśmy możliwość sprawdzenia Cub Head w połączeniu z dedykowaną Cub Cab. Skrzynia o wymiarach 685 (szer.) × 468 (wys.) × 235 (głęb.) mm zawiera dwa 12-calowe głośniki Celestion Rocket 50, dające razem aż 100 W przy 8 Ohm. Waży 15 kg.

Cały zestaw utrzymany jest w znanym nam już designie: ciemnobrązowa skóropodobna okleina, czarno-beżowa maskownica i brązowy panel wzmacniacza z białymi „kurzymi główkami” potencjometrów. Wygląda ładnie, trochę retro, niby nie oszałamiająco, ale jednak ma coś w sobie. Przede wszystkim jednak zarówno głowa, jak i kolumna są wręcz nieprzyzwoicie lekkie, co dla osób zmuszonych wyjątkowo dbać o swój kręgosłup (a piszący te słowa do tej grupy niestety się zalicza) będzie bardzo dużym plusem. Zresztą chyba wszyscy dźwigający swoje graty to docenią, podobnie jak fakt wyposażenia Cub Head i Cub Cab w najwygodniejsze uchwyty na świecie.

- Advertisement -

Laney Cub Head

Brzmienie

Test rozpocząłem od mojego „straciaka”, łączącego w sobie brzmienie single coil i humbuckera. Przy neutralnej korekcji i ustawieniach Volume i Gain w okolicach 1/4–1/3 skali sound jest jasny, czysty i przejrzysty. Trochę twardy w ataku (humbucker typu rail przy mostku), ale po przejściu na przygryfowego singla już bardziej miękki i zaokrąglony.

- Advertisement -

Dół jest pełny, lecz bez przesady, pozostawia dużo przestrzeni wyraźnemu środkowi i dzwoniącej górze. Zwolennicy dudniącego dołu mogą oczywiście odkręcić mocniej potencjometr Bass, ale z reguły w połączeniu z sekcją rytmiczną takie rozwiązanie potrafi bardziej zaszkodzić niż pomóc. Średnie i wysokie częstotliwości dobrze się przebijają, gwarantując czytelność w miksie. Od połowy skali potencjometru Gain wzmacniacz łapie już lekki crunch, potem mocniejszy, rockowy przester, który nawet w maksymalnych ustawieniach mieści się w granicach tego gatunku muzycznego, pozwalając na powerchordowe riffy w klimacie OFFSPRING czy FOO FIGHTERS. Zanim jednak do tego dojdziemy, czeka nas cała paleta słodkich i soczystych dźwięków, nadających niepowtarzalny charakter blues-rockowym zagrywkom.

Z Les Paulem wzmacniacz brzmi znacznie ciemniej i gęściej, oddając charakter grubej, mahoniowej deski i konstrukcji set-in. Mocne humbuckery przesterują preamp już w okolicach 1/4 skali wzmocnienia. Są to brzmienia do złudzenia bliskie klimatom beatlesowskim oraz ledzeppelinowskim, dlatego myślę, że dla zwolenników nowej fali indie rocka, który to gatunek czerpie mocno z tej gitarowej klasyki, będzie to wzmacniacz idealny. W dalszych rejonach przesterowania Cub przeradza się w małego potworka, atakując mięsistymi, wybuchowymi kulami dźwięku. Brzmienie jest gęste, lepiące się, nawet nieco mulące, ale nie w basie, tylko w strukturze samego przesteru; brudne i w pozytywny sposób brzydkie, przywodzące na myśl pierwsze płyty BLACK SABBATH (a pamiętajmy, że Tony Iommi używał wtedy właśnie – i nadal używa – wzmacniaczy Laneya). Przez swoje vintage’owe zabarwienie Cub nie nada się do grania nowoczesnych rzeczy metalowych, ale przecież nie po to został stworzony.

Największe atuty tego wzmacniacza to jego wysoka czułość na artykulację i dynamikę gry oraz poziom sygnału wyjściowego gitary – jak to z każdą dobrą lampą. Cub cechuje się jednak pewnym, wspomnianym już, oldschoolowym smakiem, który być może nie wszystkim przypadnie do gustu, ale z pewnością znajdzie wielu oddanych wielbicieli. Dobrze poczują się tu wyznawcy rozwiązania gitara–piec, bo naprawdę nie potrzeba nic więcej niż dobry instrument i odrobina feelingu w palcach, aby z tego Laneya wydobyć piękne, naturalne brzmienie. Zwolennicy efektów mogą podpiąć swoje zabawki pomiędzy preamp a końcówkę i tym samym cieszyć się jeszcze szerszymi możliwościami ubarwiania swojej gry wszelkimi dodatkami. Purystom wystarczy natomiast wbudowany pogłos, który sam w sobie jest bardzo przydatny i nie brzmi ani trochę cyfrowo. Należy jednak używać go z umiarem, bo odkręcony zbyt mocno, przy większym nawarstwieniu dźwięków potrafi wywołać lekki chaos.
Laney Cub Head

Podsumowanie

Piec polecałbym gitarzystom, którym nieobce są subtelności związane z różnicowaniem dynamiki gry i operowaniem pokrętłem volume gitary – oni z jednego kanału Cuba wycisną maksimum możliwości. Z drugiej strony początkujący „szarpidrut” otrzyma wzmacniacz, który wprowadzi go w arkana lampowego brzmienia. A z tej cudownej krainy nie ma już powrotu…

Laney Cub Head łączy fizyczną poręczność, szeroką funkcjonalność i niezwykle przystępną cenę – za takie pieniądze doprawdy trudno jest znaleźć tak dobry, zupełnie nowy wzmacniacz lampowy (jeśli w ogóle jest to możliwe), na którym pogramy nie tylko w domu, ale i na próbie czy koncercie. Dla tych jednak, którzy wolą wersje combo, dostępne są również i takie opcje: Cub 12R z pogłosem oraz Cub 12 bez pogłosu, obie z wbudowanym Celestionem 12”. Niezależnie od tego, jakie są Wasze preferencje odnośnie nagłośnienia, piece z serii Cub są nie tylko warte uwagi, ale też każdej zainwestowanej w nie złotówki.

Ceny:
Cub Head – 1 179 PLN
Cub Cab – 749 PLN
Sprzęt dostarczył
Mega Music Sp. z o.o.
tel. 58 551 18 82
[email protected]
www.megamusic.pl
Strona producenta
www.laney.co.uk

Test ukazał się w numerze TopGuitar luty 2011.

TAGI: LANEY – Testy sprzętu i newsy, Sprzęt na Topie
Udostępnij ten artykuł
Facebook Twitter Email Copy Link
Udostępnij

Obserwuj nas

na naszych profilach społecznościowych
42kZalajkuj
2.7kObserwuj
2.9kObserwuj
7.2kSubskrybuj
916Obserwuj
LinkedInObserwuj
- Reklama -
Ad imageAd image

Zasubskrybuj Tygodnik TopGuitar

Może Ci się również spodobać

Sprzęt

Twórca Klona Centaura pozywa firmę Behringer za wytanianie jego kultowego efektu

Maciej Warda | TopGuitar cze 20, 2025
Sprzęt

Matteo Mancuso – dlaczego postawił na Yamahę, a nie Gibsona?

Maciej Warda | TopGuitar cze 8, 2025
Sprzęt

Czy drewno podstrunnicy ma wpływ na brzmienie gitary?

Maciej Warda | TopGuitar kwi 22, 2025
Fot. Jens Koch
Artykuły o artystachArtyściSprzęt

Richard Z. Kruspe: „to jak ostra, rockowa miłość” – o nowej gitarze LTD RZK-III

Dariusz Domanski | TopGuitar kwi 10, 2025
Electro-Voice ND46 (fot. Electro-Voice)
SprzętZestawienia sprzętu

Przegląd mikrofonów instrumentalnych Electro-Voice dla gitarzystów

Redakcja | TopGuitar mar 28, 2025
Sprzęt

„Telecaster Rib” – dolegliwość użytkowników Fendera Telecastera

Maciej Warda | TopGuitar mar 11, 2025

TopGuitar

  • Redakcja
  • Newsletter
  • Reklama
  • O nas
  • Regulamin
  • Polityka prywatności
  • Dodaj newsa
  • Aktualności gitarowe
  • Nowości sprzętu gitarowego
  • Gitarzyści i basiści
  • Imprezy muzyczne
  • Testy, recenzje, opinie
  • Recenzje płyt
  • Reportaże i relacje
  • Muzyka
  • Porady dla gitarzystów
  • Konkursy gitarowe
  • Warsztaty dla gitarzystów
  • Filmy

Copyright (C) TopGuitar 2005-2024

Dodaj newsa
Copyright (C) TopGuitar 2005-2024
Zasubskrybuj

Zapisz się do naszego newslettera i nigdy nie przegap Tygodnika TopGuitar!

Zero spamu, rezygnacja z subskrypcji w dowolnym momencie.
Welcome Back!

Sign in to your account


Lost your password?