Autor: Maciek Warda
Male, tranzystorowe combo dla basistów potrzebujących niewielkiego mebelka do ćwiczeń w małym pokoju, ale również skutecznego narzędzia na akustycznej próbie lub kameralnym koncercie.
Jeśli pośród sprzętu dla gitarzystów Marshall ma pozycję na podium, to w kategorii basowej pozostaje mu jeszcze wiele do zrobienia. Okazuje się jednak, że piecyk MB15 coś udowodnił. Do tej pory wszyscy myśleli, że mały piecyk nie może brzmieć tak, jak jego więksi bracia, przede wszystkim ze względu na małej średnicy głośnik. Okazuje się, że w teście porównawczym większość konkurencji z tej samej półki nie wytrzymuje takiego porównania, a i kilka większych comb może czuć się zagrożone. Piecyk waży 12 kg i podczas transportu nie sprawi większych trudności nawet gimnazjaliście.
Podobnie jak cała seria, MB15 utrzymane jest w konwencji czarno-białej i nic ponad to. Czarne jest obicie, czarne są narożniki, czarna jest maskownica, wykonana z metalu, czarne są również panele przedni oraz tylni. Znajdziemy na nich przede wszystkim dwa kanały odpowiedzialne za rożne brzmienie: Modern, z pojedynczym potencjometrem Volume, to – jak sama nazwa wskazuje – współczesny, bardzo transparentny sound. Warto dodać do niego nieco basu equalizacją – zyskamy wówczas głębię i złagodzimy nieco tę suchą precyzję, którą daje kanał. Skoro już ją przywołaliśmy, wspomnijmy, że składają się na nią pokrętła Bass (wiadomo), Voice (filtr operujący na pasmach wysokich, dający w rezultacie korektę brzmienia tonów niskich i średnich) oraz Treble (wiadomo). Bardzo ładnie łagodzi tutaj kanty pokładowy kompresor, działający tylko na tym kanale i włączany przyciskiem. Tor Classic to już symulacja lampy na preampie. Potencjometr Gain, oprócz wzmocnienia sygnału, potrafi dać nam całkiem miły, gruzowaty przester. Brzmienie jest tutaj bardziej praktyczne i nadające się wręcz na scenę w przeciwieństwie do toru Modern, sprawdzającego się idealnie przy domowych ćwiczeniach.
Rozplanowano tutaj również szereg gniazd Jack, takich jak Input, CD In, Line Out i Headphones, wobec czego panel tylni nie zawiera… niczego oprócz wnęki, w której jest zagłębiony i w której jest miejsce na kabel sieciowy.
Podsumowanie
Ośmiocalowy głośnik posiada moc i skuteczność predestynujące urządzenia do ćwiczeń i nawet na małą scenę! Za tak przystępną cenę niewiele firm potrafi zaoferować tak dużo w kwestii brzmienia i skuteczności rażenia.
Cena: 469 PLN
Sprzęt dostarczył: www.lauda-audio.pl
Producent: www.marshallamps.com