15 października 2013 to data oficjalnej premiery nowego albumu zespołu Trivium, noszącego tytuł „Vengeance Falls”. Już na początku tego roku Matt Heafy oznajmił na Twitterze, że producentem nowego albumu będzie David Draiman, wokalista i producent znany z Disturbed i Device. Reżyserem dźwięku został Colin Richardson, współpracujący wcześniej m.in. z Fear Factory, Machine Head, Napalm Death czy Slipknotem. Nowa produkcja, nowe podejście do muzyki, nowe gitary – wszystko razem daje nowe brzmienie zespołu Trivium.
Matt Heafy w udzielonych w tym roku wywiadach wielokrotnie podkreślał, że czuje istotną różnicę podczas pracy nad nowym albumem. Kompozycje już na etapie demo powstawały w bardziej świadomy i przemyślany sposób. W podobny sposób zmieniło się lub raczej ewoluowało podejście Matta do instrumentu. Za materiał zarejestrowany na „Vengeance Falls” odpowiadają w dużej części nowe gitary Epiphone’a. Podobnie jak podczas poprzednich sesji nagraniowych, Matt i Corey używali oryginalnych wzmacniaczy Peavey 5150 head (model z kwadratowymi literami funkcjonujący jako block letter). Istnieją dwie wersje oryginalnych 5150 – jedna z autografem Eddiego Van Halena z prawej strony panelu regulacyjnego, a druga z literami EVH. To jest pierwsza edycja tego wzmacniacza przez wielu, w tym również przez Matta, uważana za najlepszy metalowy wzmacniacz na świecie. Wzmacniacz udało się znaleźć dzięki uprzejmości jednego z dyrektorów Peaveya. Należał do Eddiego Van Halena, potem został podarowany Slashowi, który prawdopodobnie oddał go Sammy’emu Hagarowi. Jakimś cudem powrócił jednak do Peaveya.
Podczas sesji wzmacniacz dopalany był zielonym overdive’em Maxon, podłączono do niego tradycyjną kolumnę Mesa Boogie 4 × 12 z głośnikami Vintage 30 i użyto mikrofonów SM57 oraz Sennheiser 421, czyli ogólnie – klasycznej formuły do nagrywania metalu. W niektórych solówkach Matt stosował również efekty wah oraz phaser. Oprócz nowych gitar Epiphone’a, głównym bohaterem był oczywiście Gibson Les Paul Custom, którego Matt posiada od dwunastego roku życia.