Cudownie stylowy i oldschoolowy w brzmieniu, ale też butikowy w wykonaniu – przedstawiamy efekt typu pogłos o stuprocentowo amerykańskiej proweniencji: JHS Spring Tank Reverb.
Szczególnie uroczo brzmi z przetwornikami typu singiel, a już w ogóle z lipstickami, mającymi w barwie posmak lat pięćdziesiątych. Niezależnie jednak, z jakim wiosłem użyjemy tego efektu, zawsze cofnie nasz ton o kilka dekad. Pogłos sprężynowy ma bowiem ugruntowane miejsce w historii muzyki dzięki niepowtarzalnemu brzmieniu, zaczynał niemal równolegle z rock and rollem, rockabilly, skiffle, czyli powstał mniej więcej wtedy, gdy blues i country się zelektryfikowały.
Reverb sprężynowy działający na zasadzie kamery pogłosowej miał swoje plusy i minusy. Do tych pierwszych zaliczał się przede wszystkim same efekt, który dawał poczucie gry w bardziej, nazwijmy to, epickich ustrojach akustycznych, a po drugie – był zaimplementowany w piecu, zatem dostępny był zawsze. Do minusów można zaliczyć jego podatność na mikrofonowanie i zbieranie przydźwięków (drgań) z otoczenia, zatem sygnał wet nie zawsze był wysokiej kultury. Dlatego też wraca się dzisiaj do tego charakterystycznego brzmienia, ale pozbawionego wad pierwowzorów. JHS Spring Tank Reverb to prawdziwy sprężynowy amp-reverb. Ma dwa niezależne regulowane kontrolery proporcji pogłosu – pierwszy pogłos to Tank 1, drugi to Tank 2, zawierający pogłosowe dopalenie – więcej pogłosu w pogłosie (obydwa aktywowane tak opisanymi przełącznikami).
Od krótkich i ściśniętych po szerokie, rozłożyste panoramy dźwiękowe, zawsze jednak nasączone sprężynowym, vintage’owym charakterem. Gdybyśmy jednak chcieli iść w modulację jeszcze dalej, JHS umożliwia nam to za pomocą układu pętli efektów, która pozwala podpiąć dowolny efekt pod ślady reverbu.
Mamy więc dwa pogłosy w jednym, pod jednym butem… i to na zawołanie! To doskonała opcja dla tych, którzy chcą mieć na przykład cały czas delikatny reverb na dźwiękach, a w pewnych przypadkach (sola, intra etc.) potrzebują go więcej – wówczas ratuje nas Tank 2, który aktywujemy jednym depnięciem, uprzednio dostosowując jego poziom. Oprócz tego możliwa jest podstawowa kontrola pozostałych parametrów sygnału wet – dzięki regulatorowi depth korygujemy rozmiar przestrzeni akustycznej, length odpowiada za czas trwania pogłosu, a boostem kontrolujemy ogólny poziom sygnału na wejściu. Do tego highs, który jest filtrem górnoprzepustowym działającym na torze wet, pozwalającym kreować brzmienie efektu, a raczej jego przesuwanie w czasie i pośród gatunków muzycznych.

To wszystko prawdopodobnie pozwoli nam uzyskać dokładnie taki pogłos, jaki potrzebujemy, czyli dopasować go do wykonywanej muzyki. Od krótkich i ściśniętych po szerokie, rozłożyste panoramy dźwiękowe, zawsze jednak nasączone sprężynowym, vintage’owym charakterem. Gdybyśmy jednak chcieli iść w modulację jeszcze dalej, JHS umożliwia nam to za pomocą układu pętli efektów, która pozwala podpiąć dowolny efekt pod ślady reverbu. Urządzenie ma czteroletnią gwarancję W-Music Distribution – by ją uzyskać, wymagana jest jedynie rejestracja produktu on-line.
Producent: https://www.jhspedals.com/products/guitar-pedals/spring-tank-reverb/