Być może jest to najciekawsza gitara z oferty ESP LTD, zaprezentowana na tegorocznych NAMM Show. Znamy ją już od kilku miesięcy, ale dopiero teraz zaczyna ona wchodzić do sklepów i… naszej świadomości. Dzięki firmie Sound Service mieliśmy przyjemność przetestować ją dla Was.
ESP LTD XJ-1 HT należy do serii XJ w ramach której dostępny jest również model XJ-1 HT Baritone, o dłuższej menzurze. Oba modele łączy natomiast nowoczesny design oraz zastosowanie wysokiej jakości komponentów – to niezmienna cecha instrumentów ESP oraz LTD. Seria XJ, a więc i nasza gitara, została zaprojektowana z myślą o muzykach poszukujących wszechstronnych instrumentów o wpadającym w oko wyglądzie i pewnym, użytecznym w wielu sytuacjach brzmieniu. Metal, blues, funk, indie, i wszelakie crossovery – ta gitara czuje się doskonale w każdym z tych gatunków, o ile my też dobrze się w nich czujemy.

Wrażenia ogólne
Gitara ESP LTD XJ-1 to przede wszystkim korpus z jesionu bagiennego, co zapewnia lekkość (do tej lekkości jeszcze wrócimy) oraz klarowność brzmienia. Wykończenie Black Blast nadaje instrumentowi unikalny, szlachetny wygląd, uzyskany dzięki technice piaskowania, która eksponuje naturalne usłojenie drewna. W praktyce oznacza to niesamowitą rzeźbiarskość korpusu, który sprawia wrażenie solidnego kawałka jakiegoś starego drzewa, z wyraźnie odznaczającymi się, nieregularnymi słojami. Jest to pomysłowe podejście do designu, dzięki któremu gitara wydaje się bardzo droga i customowa, a jednocześnie nie czujemy, że powinniśmy obchodzić się z nią jak z jajkiem.
Na scenie nasz ESP/LTD może stać się bronią masowego rażenia i narzędziem ekspresji – bez strachu będziemy nią wywijać i kręcić „wiatraki” a’la Pete Townshend

Gryf i podstrunnica
Sprawdźmy teraz dalsze szczegóły budowy modelu ESP LTD XJ-1. Instrument posiada przykręcany (bolt on) gryf z trzyczęściowego, „palonego” klonu (jest to jedyne odejście od czarnej chromatyki gitary) o profilu Thin „U”, co zapewnia komfort gry i – mimo swojej relatywnej chudości – stabilność całej konstrukcji. Podstrunnica z hebanu macassar o radiusie 350 mm została wyposażona w 22 progi typu extra-jumbo wykonane ze stali nierdzewnej, co z kolei gwarantuje ich trwałość i dużą wygodę na podstrunnicy. Wszystkie bendy, tappingi, sweepy powinny tu niemal same wychodzić spod palców. Dodatkowo oryginalnie wyprofilowana i odwrócona główka gryfu nie tylko dodaje estetyki, ale również pomaga w utrzymaniu odpowiedniego napięcia strun przy dropach.

Elektronika i osprzęt
Przy niskich strojeniach sprawdzą się także blokowane klucze LTD umożliwiające naprawdę szybką wymianę strun i pewność stroju. Tutaj praktyczna uwaga. Ten rodzaj blokowania strun na kabestanach wymusza niejako ich bardzo krótkie przycinanie, co sprawia, że „zapas” długości struny ma wartość ledwie kilku milimetrów. Gdy więc przypadkiem odkręcimy blokadę trzymającą końcówkę struny w oczku kabestanu, możemy mieć problem z ponownym jej tam umieszczeniem i zaciśnięciem. Niezbędny będzie wówczas jakiś multitool z precyzyjnymi kombinerkami, którymi naciągniemy strunę, by w tym samym czasie drugą ręką zablokować jej końcówkę we wspominam „oczku”. Cóż, taki już urok tych kluczy. Gitara wyposażona jest w mostek Hipshot z konstrukcją string-thru-body, co z kolei ma wpływ na sustain.
Za brzmienie odpowiada rewelacyjny, aktywny przetwornik Fishman Fluence Open Core Classic. Jest to humbucker zamontowany w pozycji mostkowej, oferujący dwie różne charakterystyki dźwięku, dostępne poprzez potencjometr push-pull.
Czasy, gdy marka Fishman kojarzyła się nam głównie z brzmieniem akustycznym oraz układami piezo w gitarach, odeszły chyba na dobre. Dzisiaj Fishmany dzięki swojej innowacyjności to kwintesencja djentu, i korzysta z nich wielu poważnych zawodników metalowej jazdy

Technologia Fluence, stosowana w przetwornikach Fishman Fluence, to nowoczesne podejście do konstrukcji przetworników gitarowych, różniące się od tradycyjnych humbuckerów i single-coil. Zamiast klasycznych cewek z miedzianym uzwojeniem, Fishman stosuje wielowarstwowe płytki drukowane (PCB). Dzięki temu eliminowane są typowe problemy klasycznych pickupów, takie jak szumy, mikrofonowanie czy niepożądana indukcyjność.
Nasz prosty układ typu potencjometr volume -> humbucker oferuje dwa typy brzmienia:
- Voice 1: Klasyczne brzmienie humbuckera z odpowiednim do współczesnej muzyki poziomem sygnału na wyjściu
- Voice 2: Brzmienie singla, idealne do czystych tonów, ale nie tylko
Dzięki temu po pierwsze możemy skupić się na grze, a nie na wiecznym przełączaniu konfiguracji pickupów, czy szukaniu brzmienia regulatorami Tone. Tutaj mamy to z głowy i możemy skupić się na artykulacji, intonacji, czyli po prostu na grze. Ale oczywiście głębsza ingerencja w sound też jest możliwa, bo to wiosło wprost nie może się doczekać naszych wzmacniaczy i pedalboardów. Dzięki nim dowolnie ukształtujemy sobie barwy i modulacje dźwięków, bo nic znajdującego się na pokładzie ESP LTD XJ-1 nie będzie nam tego utrudniało. Najlepsza gitara do grania z rozbudowana podłogą? Całkiem prawdopodobne!
Jeszcze raz zaznaczmy, że posiada ona układ aktywny, zasilany baterią 9V, do której otwór znajduje się z tyłu korpusu. Nie jest to klasyczna wysuwana kieszeń na zatrzask, tylko komora nakryta płytką, przykręcaną dwoma śrubkami. Dla bezpieczeństwa instrument fabrycznie nie został wyposażany w baterię, co uniemożliwia natychmiastowe podpięcie do wzmacniacza i grę. Warto mieć to na uwadze.

Wrażenia z gry oraz brzmienie
Najważniejsze jest chyba to, że taki solidny, drewniany „klocek”, jak ten zastosowany w korpusie ESP LTD XJ-1 Black Blast jest tak lekki! Dodatkowo cały instrument jest idealnie wręcz wyważony, co odczuwamy w pozycji stojącej, w związku z czym wygoda gry jest jedną z jego mocnych stron. Ergonomiczne wyprofilowanie korpusu dodatkowo sprawia, że gitara dobrze leży na kolanie podczas gry na siedząco. Profil gryfu typu płaskie „U” zapewnia naprawdę szybkie i komfortowe poruszanie się po podstrunnicy, co docenią zarówno shredderzy, jak i muzycy preferujący bardziej klasyczny styl gry. Pomagają w tym „miłe we współpracy” struny D’Addario XL110 o rozmiarach .010–.046. nawinięte na naszą gitarę. Niska akcja strun i precyzyjnie oszlifowane progi ze stali nierdzewnej sprawiają, że gra się płynnie, bez nieprzyjemnych oporów przy bendach czy legato.
Na sucho, czyli „z dechy” nasz ESP LTD dzwoni aż miło. Pomimo założonych dość cienkich strun, sound jest zaskakująco sprężysty i zwarty. Szczególnie górka wydaje się być nad wyraz dźwięczna, prawdopodobnie przez ten jesion bagienny, który odejmuje twardości brzmieniu (a dokładniej wpływa na takie a nie inne drgania strun, co skutkuje wzmacnianiem jednych i osłabianiem innych alikwotów) i generuje klasyczne djentowe – wybaczcie tę onomatopeję – „dżyn dżyn”.
Po podłączeniu do wzmacniacza (dwa combo Blackstar – Sonnet 120 i ID Core 20) muzyczna bajka nabiera kolorów i rumieńców – dalej jest dźwięcznie, ale wiosło dostaje „supermocy”. Jak się okazuje, gra na tej gitarze zapewnia szeroką paletę odczuć brzmieniowych, mimo minimalistycznej konfiguracji. W ustawieniu push (tryb humbuckera) słychać przede wszystkim klarowny środek pasma i zwarty dół.
Charakterystyka dźwięku przypomina klasyczne PAF-y, ale z większą klarownością i być może nawet lepszą reakcją na naszą artykulację – każde dotknięcie struny jest czytelne, ale nie traci na cieple i muzykalności
W zależności od tego, co sobie ustawimy na wzmacniaczu, lub w pedalboardzie, spokojnie można uzyskać grube, kremowe brzmienie solowe np. w stylu Gary’ego Moore’a albo mocny, nowoczesny crunch przy dynamicznym ataku kostką. Osobnym tematem jest granie na tym instrumencie metalu – nie bez przyczyny wygląda on jak wygląda. Przy odpowiednim doborze przesterowania, nasza LTD staje się idealna do downpickingu, czy precyzyjnego djentowego szatkowania. I nie mam tylko na myśli brzmienia, ale także ergonomię i setup tego wiosła – jest prawdopodobnie jednym z wygodniejszych do gęstego, riffowego grania.
Po wyciągnięciu potencjometru do pozycji pull, humbucker przełącza się w tryb single-coil, a dźwięk staje się jaśniejszy, bardziej szklisty i dynamiczny, czyli z lekkim podkreśleniem górnych częstotliwości. W porównaniu do klasycznych singli, wydaje się, że brzmienie jest jednak bardziej zwarte. W tym trybie na cleanach atak kostką jest bardziej słyszalny, niż w ustawieniu push, a dźwięki nabierają niemal fenderowskiej szklanki. To świetne ustawienie do funkowych, „perkusyjnych” zagrywek, lekkiego crunchu w stylu blues-rockowym czy akordów w stylu The Edge’a.
Podsumowanie
ESP LTD XJ-1 Black Blast to instrument, który łączy nowoczesny design z wszechstronnością brzmieniową. Dzięki wysokiej jakości komponentom i przemyślanej konstrukcji, gitara zapewnia komfort nawet podczas długich sesji gry. Jeśli poszukujecie gitary o unikalnym wyglądzie, solidnej konstrukcji i szerokiej palecie brzmień, testowany LTD jest bezwzględnie propozycją wartą rozważenia.

PRODUCENT: www.espguitars.com