Cztery lata od nieoczekiwanej śmierci gitarowego guru, Allana Holdswortha, polski gitarzysta solowy Łukasz Kulczak zrealizował utwór poświęcony Mistrzowi.
Allan Holdsworth inspirował kilka pokoleń, a wszyscy najwięksi przyznawali się do fascynacją jego grą. John McLaughlin przyznał, że chętnie zapożyczyłby coś z jego gry, gdyby tylko wiedział jak to zagrać. Eddie Van Halen powiedział, że Allan gra jedną ręką to, co on obiema. Joe Satriani podziwiał go za całkowicie odmienne i czarujące podejście do harmonii, a Frank Zappa uznawał Allana za muzyka, który zrewolucjonizował grę na gitarze.
Zaprzyjaźniony z Redakcją świetny polski gitarzysta Łukasz Kulczak, zdecydował się na ambitny plan realizacji utworu w hołdzie Alanowi, w rocznicę jego śmierci.
Cały kawałek oczywiście Łukasz zrealizował samemu w swoim domowym studiu. Jak sam napisał: „basy i perkusję nagrałem za pomocą gitary i przetwornika MIDI”.
Oto efekt tego wyzwania.