O wielkości zespołu świadczy m.in. to, czy powstają składy go „kowerujące”, a jeśli taką miarą mierzyć Pink Floyd, to należy on do kilku najlepszych kapel na świecie. Jednym z muzycznych projektów wykonujących muzykę Brytyjczyków jest polski Another Pink Floyd, a gościnnie grywa w nim nasze gitarowe dobro narodowe, czyli Marek Raduli. Ostatnio do sieci trafiło ich wspólne wykonanie „Comfortably Numb”, a internautów szczególnie zachwyciło słynne solo Davida Gilmoure’a w interpretacji Marka.
Dave Gilmour napisał muzykę podczas pracy nad solowym albumem w 1978 roku. Nie wykorzystał jej wówczas i przyniósł na sesje The Wall, a Waters napisał do niej tekst. „Comfortably Numb” była ostatnią piosenką, którą Waters i Gilmour napisali razem. W 1986 Waters opuścił zespół i uznał, że bez niego Pink Floyd nie powinni istnieć.
I ta solówka. Solo gitarowe Gilmoura w tym kawałku regularnie pojawia się w ankietach na najlepsze solo gitarowe wszech czasów. Do nagrań solówki gitarzysta Pink Floyd użył Fendera Stratocastera, Big Muffa, wzmacniacza Hiwatt i obrotowej kolumny Yamaha RA-200. Gilmour powiedział magazynowi Guitar World, że opracowanie solówki nie zajęło dużo czasu: „Po prostu wszedłem do studia i zagrałem 5 lub 6 solówek. Od tego momentu postępowałem zgodnie ze swoją zwykłą procedurą, która polega na odsłuchaniu każdej solówki i ocenieniu jej. Rysuję wówczas kreski taktowe, mówiące, które części są dobre. Innymi słowy, tworzę wykres, zaznaczając i przeliczając różne słupki: dwa ptaszki, jeśli jest naprawdę dobrze, jeden ptaszek, jeśli jest dobry i krzyżyk, jeśli nie. Potem po prostu podążam za wykresem, podkręcając fader, potem drugi, przeskakując z frazy na frazę i starając się przez cały czas zrobić naprawdę fajne solo. Tak zrobiliśmy to w „Comfortably Numb”. To nie było takie trudne.”
Któż inny mógł się „wziąć za bary” z tym utworem, jak nie Marek Raduli. Wyszło naprawdę epicko. Popatrzmy i posłuchajmy.