Historia muzyki zna wiele przypadków zespołów, które po latach działalności przeżywały podziały, a nawet rozpady. Czasem konflikt interesów czy artystyczne ambicje sprawiają, że z jednej grupy powstają dwie – grające niemal ten sam repertuar. Innym razem kultowe składy, choć oficjalnie zakończyły działalność, nagle powracają pod lekko zmienioną nazwą i z nowym (częściowo) składem. Nie zawsze wszyscy członkowie chcą zamknąć pewien rozdział. Część muzyków czuje, że to jeszcze nie czas na pożegnanie, a fani nie chcą pozwolić zespołowi odejść w zapomnienie. Tak właśnie stało się w przypadku Perfectu i jego kontynuacji pod nazwą Perfect Gold, o czym kilka dni temu pisaliśmy. Podobnie zresztą rzecz się miała z zespołem Breakout, czy Czerwonymi gitarami, wymieniać można by długo. Powstają wówczas naturalne pytania, gdzie przebiega granica między autentyczną kontynuacją, a odgrzewaniem „starego kotleta”? Kto na tym zyskuje – muzycy czy słuchacze? Czy reaktywacje i podziały to wyjście naprzeciw oczekiwaniom publiczności, która chce nadal słuchać ulubionych utworów na żywo? Czy raczej walka o prawa do nazwy, spuścizny i – nie ma co ukrywać – przychody z koncertów i sprzedaży merchu? Wszystko wskazuje na to, że w przypadku Perfectu korzystają obydwie strony – i fani i sam zespół, bo jego przebojów dalej słucha się z zachwytem i oby jak najdłużej można było zobaczyć ich live.
W niniejszym Tygodniku proponujemy także przypomnienie wielu ciekawych tematów, które poruszyliśmy w ostatnich dniach. Opinie gitarowych gwiazd, ciekawostki muzyczne, zapowiedzi i newsy, no i jak zawsze trochę sprzętu. A zaczynamy tradycyjnie od Top3.
Na miejscu pierwszym z 15.000 odsłon uplasował się tekst o „nowym” Perfekcie, czyli kontynuacji działalności jednego z kilku najwspanialszych polskich zespołów rockowych. Napisaliśmy już o tym kilka słów we „wstępniaku”, zatem pozostaje nam tylko odesłać Was do samego artykułu.
Miejsce drugie (13.000 wejść) to news artystyczny prezentujący singiel z nadchodzącej płyty Turbo, płyty, która jest pierwszą długogrającą propozycją tej kapeli od 11 lat. Oczekiwania są więc spore, ale to, co do tej pory usłyszeliśmy, pozwala sądzić, że Wojtek Hoffmann i przyjaciele spokojnie im sprostają.
Miejsce trzecie (12.000 odsłon) to fragmenty wywiadu ze Stevem Lukatherem, który zauważył, że gdy on zaczynał uczyć się grać na gitarze, najpierw opanował akord E-dur. W dzisiejszych czasach natomiast młodzi gitarzyści rozpoczynają swoją gitarową edukację od… „Eruption” Eddiego Van Helena. Bardzo to znamienne i obrazowe, pokazujące jak zmienił się poziom gitarowej wiedzy, jej powszechność i dostępność.
TOP3
Perfect kontynuuje dzieło jako Perfect Gold! Jest zgoda Grzegorza Markowskiego
Perfect istnieje na rynku muzycznym od 1980 roku. Tego legendarnego zespołu słucha wierna rzesza fanów od przynajmniej trzech pokoleń, co zresztą widać na koncertach. Jak się okazuje, zakończenie działalności zespołu nie było ostateczne i teraz już wiadomo na pewno, że Perfect Gold w lekko zmienionym składzie gra, i to jak!

Turbo prezentuje nowy singiel „Zwyczajnie nie” z nadchodzącej płyty „Blizny”
Nowa, wyczekiwana płyta klasyków polskiego hard 'n’ heavy, poznańskiego Turbo, zatytułowana „Blizny”, będzie miała swoją premierę 14 marca. Tymczasem, na zaostrzenie apetytu, możemy posłuchać drugiego singla z tego wydawnictwa. Płytę wydaje Mystic Produstion.

Steve Lukather wymienił Tima Hensona jako gitarzystę młodego pokolenia, którego aktywność artystyczna zrobiła na nim największe wrażenie. Snując swoje spostrzeżenia odnośnie dzisiejszych muzycznych realiów, w szczególności tych w świecie gitary, zauważył, że on zaczynał naukę od akordu E dur, podczas gdy dzisiaj wielu młodych gitarzystów zaczyna uczyć się gry od… „Eruption” Eddiego Van Helena.

ARTYŚCI
Steve Vai wskazuje na „gitarowego żołnierza”, którego gra jest niedoceniana
Steve Vai w wywiadzie na youtube’owym kanale Cassius Morrisa wyjawił, który współczesny gitarzysta jego zdaniem jest niedoceniany. A w zasadzie jego brzmienie i gra, bo wymieniony przez Vaia instrumentalista, owszem, fanom gitary jest znany, ale jego gra już nie zawsze jest uznawana za wyjątkową. A zasługuje na to.

Joe Bonamassa wspomina swój najgorszy koncert: „Ani jedna osoba nie zapłaciła, nikt nie przyszedł”
Wkrótce po wydaniu swojego debiutanckiego albumu „A New Day Yesterday” w 2000 roku, Joe Bonamassa rozpoczął współpracę z Jethro Tull. Jak się okazało wspólne koncerty w wypełnionych po brzegi salach, nie gwarantowały automatycznie późniejszego sukcesu, bo zaraz po zakończeniu tej trasy, pozostawiony samemu sobie Bonamassa zderzył się z rzeczywistością.

John Taylor z Duran Duran: „Dni zespołów są niemal policzone”
Basista Duran Duran, John Taylor, pesymistycznie uważa, że zespoły muzyczne to gatunek wymierający. Faktycznie można zauważyć, że na przedmieściach miast, gdzie jeszcze kilkanaście lat temu na każdej ulicy w co drugim garażu próbował jakiś zespół, dzisiaj panuje cisza. Obecnie muzycy raczej grają sami, nagrywając filmiki, zamknięci w czterech ścianach… Czy ta tendencja przekłada się na skromniejszą obecność kapel w muzycznym mainstreamie? Wychodzi na to, że tak.

John McLaughlin zrewolucjonizował gitarę jazzową. W latach 60. zdobywał doświadczenie jako gitarzysta sesyjny, udzielając lekcji między innymi Jimmy’emu Page’owi z Led Zeppelin. Później stał się prawdziwą ikoną jazzowej gitary, obok Scotta Hendersona, Pata Martino, Johna Scofielda i Pata Metheny’ego, by wymienić kilku najważniejszych. McLaughlin prawdopodobnie nie dotarłby tam gdzie dotarł, gdyby nie jego totalnie niezależne podejście do własnej muzycznej aktywności. Podobnie jak inni wielcy, zawsze wybierał tę muzyczną drogę, która była w 100% zgodna z jego własną filozofią.

oraz
Kerry King o możliwości nagrania nowej muzyki ze Slayerem
Brian May: „Stopniowo nabrałem nawyku grania jednocześnie gitary prowadzącej i rytmicznej”
Demiricous – kapela, która była klonem Slayera
SPRZĘT
True Bypass Whammy Pad kolejną autorską propozycją firmy G-Lab
O ile większość gitarowych „kaczek” charakteryzuje się zbliżonymi rozmiarami, to nie brak na rynku efektów wykorzystujących wbudowany pedał ekspresji, które wyróżniają się większymi gabarytami. Przykładem tego jest chociażby rodzina popularnych efektów Whammy, w których pedał jest używany do zmiany wysokości dźwięku. Właśnie z myślą o użytkownikach modeli z tej serii firma G-Lab Guitar Laboratory opracowała True Bypass Whammy Pad.

Takamine GY21E SM – najważniejsze cechy i brzmienie
Kolejnym z instrumentów, które firma Takamine prezentowała premierowo podczas targów NAMM Show jest akustyczno-elektryczna gitara GY21E SM charakteryzują się kompaktowym pudłem New Yorker.

Gitara Duesenberg Fantom S w kolorze Lumina Green
Fantom S to jedna z gitar elektrycznych, które zadebiutowały w ubiegłym roku w ofercie firmy Duesenberg. Na ten rok przygotowała ona nową wersję wykończenia tego instrumentu – Lumina Green.

oraz
Gitary basowe Markbass Gloxy Metallic Yellow z pasywną elektroniką
Cayden Wemple gra na gitarze Yamaha FS9 MX
MUZYKA
Ozzy Osbourne i Billy Morrison w utworze „Gods Of Rock N Roll”
Gitarzysta Billy Morrison i Ozzy Osbourne ponownie połączyli siły, tym razem prezentując nową wersję utworu „Gods of Rock N Roll”. Pierwotnie utwór został napisany dekadę temu ale teraz został wzbogacony o 61-osobową orkiestrę i chór, realizując pierwotną wizję artystów.
