Firma Orange Amplification wprowadziła do oferty dwa nowe efekty – Fur Coat czyli fuzz w stylu vintage oraz Getaway Driver łączący w sobie przester typu overdrive i symulację zestawu głośnikowego. Obie „kostki” zaprojektował Adrian Emsley.
Fur Coat inspirowany jest przesterowanym brzmieniem fuzz z lat 70. XX wieku i dość luźno oparty na starym efekcie Foxx Tone Machine z roku 1971, używanym często przez takich artystów jak Peter Frampton czy Adrian Belew.
Poza samym przesterem aktywowanym przełącznikiem FUZZ i regulowanym potencjometrem o tej samej nazwie, do dyspozycji mamy funkcję oktawera, która nie ogranicza się jedynie do aktywacji głosu oddalonego o oktawę w górę od wprowadzanego do efektu. Oprócz oddzielnego przełącznika OCTAVE mamy bowiem do dyspozycji pokrętło regulujące poziom dodatkowego głosu. Całości dopełniają potencjometry EQ i VOLUME. Efekt wykorzystuje diody germanowe i jest jedynym efektem Orange z układem True Bypass.
Druga nowa propozycja – Getaway Driver – to efekt w stylu „amp-in-a-box”. Ma takie samo transparentne, buforowane wyjście co efekty Two Stroke i Kongpressor, a ponadto udostępnia drugie wyjście z symulacją zestawu głośnikowego (służące też za słuchawkowe). Dzięki temu „kostka” ta nadaje się idealnie do cichego ćwiczenia czy nagrywania. Do dyspozycji mamy trzy potencjometry – VOLUME, BITE (regulacja barwy) i GAIN oraz przełącznik nożny.
W zależności od podłączonego zasilacza zmienia się charakter brzmienia efektu. W przypadku napięcia 9V nawiązuje ono do wzmacniaczy z lat 70. XX wieku opartych na lampach EL84, natomiast w przypadku zasilacza 12V jest ono bardziej „w stylu” lamp EL34.