W lipcowym TopGuitar Mariusz Bogdanowicz sięga po temat „Forza Basso” – mamy nadzieję, że poruszy on czułe struny każdego z naszych czytelników-basistów!
Na zachętę początek:
„»Basiście łatwiej kierować zespołem, bo może robić to w sposób niezauważalny. Jest to potężny, ale i zarazem dyskretny instrument. Możesz kontrolować muzykę, dyktując, jaki ma być akord – mam na myśli to, że akord staje się akordem dopiero wtedy, gdy basista zadecyduje o tym, jaka jest jego podstawa. Mogę wyszarpnąć dywan spod nóg każdemu, kiedy tylko coś się nie układa. Niezależnie od tego, co gra klawiszowiec czy gitarzysta. (…) Cały czas manipuluję tymi elementami«(1). No właśnie. Kto to powiedział?… Ktoś wie? Otóż Mistrz Sting, bo to basista przecież!”
Pełen tekst felietonu Mariusza Bogdanowicza w lipcowym wydaniu TopGuitar.
1. Jazz Forum, 3–4/1992, str. 25. Wywiad Vica Garbariniego.