Nie ma to jak opowieści gwiazd o innych gwiazdach. A jeśli dotyczą one tylko gitarzystów ze światowego panteonu, to wszyscy powinni zacierać ręce na takie historie. W ramach rozpoczynającego się sezonu ogórkowego w branży muzycznej, postanowiliśmy przytoczyć tu kilka mniej znanych wypowiedzi Jeffa Becka o innych mistrzach.
Jak napisał Robert „Jagoda” Jagodziński: „Niewielu gitarzystów tak często pojawia się na ustach innych gitarzystów jak Jeff Beck. To postać jest nieustającą inspiracją nawet dla najmłodszej generacji gitarzystów.” Tym razem jednak to inni pojawili się na ustach Jeffa.
Beck wypracował sobie fenomenalny styl, unikalną melodykę, jego artykulacja jest nieprawdopodobnie czuła i wrażliwa, a jednocześnie pełna gitarowego brudu. Nagrał kilka genialnych albumów (m.in. „Blow By Blow”, „Wired”, „Guitar Shop”, „Who Else!” – to w zasadzie elementarz każdego elektrycznego gitarzysty), zaliczył kilka wybornych składów i projektów, doświadczył przerw w działalności artystycznej, ale także spektakularnych powrotów.
Wszystko powyższe składa się na tę postać i dorobek, dlatego postanowiliśmy („bez żadnego trybu”) przytoczyć kilka wypowiedzi Jeffa o innych mistrzach gitary, z którymi współpracował, albo o których zna ciekawe i mniej znane historie. Wypowiedzi zebrał redaktor serwisu Loudersound.com, Peter Makowski.
Jimi Hendrix
„Kiedy zobaczyłem Jimiego, wiedzieliśmy, że będzie sprawiał kłopoty. Mówiąc 'my’, mam na myśli mnie i Erica [Claptona], ponieważ Jimmy [Page] nie był wtedy w kadrze. Widziałem go na jednym z jego najwcześniejszych występów w Wielkiej Brytanii i było to dla nas dość druzgocące. Robił wszystkie swoje brudne sztuczki – podpalał swoją gitarę, robił dosiadania i upadki w górę i w dół, cały ten wspaniały pokaz, by wbić ostatni gwóźdź do naszej trumny. Miałem taki sam temperament jak Hendrix w kwestii 'Zabiję cię’, ale on zrobił to w doskonałym pakiecie z pięknymi utworami.”
Kiedy zobaczyłem Jimiego, wiedzieliśmy, że będzie sprawiał kłopoty
„Reporterzy dorwali numer mojego mieszkania w dniu jego śmierci. Miałem wtedy samobójczy klimat, ponieważ moja dziewczyna mnie rzuciła. I miałem do czynienia z telefonem mówiącym 'Jimi Hendrix nie żyje. Jak się z tym czujesz?’ Na początku myślałem, że to cholerna mistyfikacja, ale w miarę upływu dnia zdałem sobie sprawę, że to tragiczna prawda. Nie chcę mówić, że znałem go dobrze, chyba nikt nie znał, ale był okres w Londynie, kiedy odwiedzałem go kilka razy. Zaprosił mnie na studia Olympic i dałem mu bottleneck. Tak właśnie gra w 'Axis: Bold As Love’. Spotkaliśmy się potem w Nowym Jorku i graliśmy w klubie Steve’a Paula The Scene.”
Sly Stone
„Carmine [Appice] wiedział, że jestem wielkim fanem Sly’a, więc zaaranżował sesję. Pojechaliśmy do San Francisco nagrać, ale utknęliśmy w hotelu na 10 dni i nigdy go nie widzieliśmy. W końcu weszliśmy do studia, a Sly zobaczył bębny Carmine’a i powiedział: 'Możesz zabrać połowę tego, nie potrzebujemy tego’. Potem zniknął na zapleczu i już nigdy nie wyszedł. W końcu zadzwonił do mnie, pamiętam, jak siedziałem w jego biurze ze skrzyżowanymi nogami, jego żona chichotała a my graliśmy przez około dwie godziny. Mam to gdzieś na taśmie.”
Frank Zappa
„Kochałem jego wybuchy polityczne. Z tego, co mogłem wyczytać między wierszami, prawdopodobnie mógł być najlepszym amerykańskim prezydentem w historii. Miał dużą wiedzę na temat spraw światowych i miał głęboką pasję cynicznego typu.”
Z tego, co mogłem wyczytać między wierszami, prawdopodobnie mógł być najlepszym amerykańskim prezydentem w historii
„Ja i Ronnie Wood nie znaliśmy strachu, kiedy byliśmy razem w 1969 roku. Wiedziałem, gdzie mieszka Frank, więc pojechałem do Laurel Canyon wynajętym Camarro paliłem gumę przed jego domem. On oczywiście to usłyszał, wyszedł i powiedział: 'Możesz skończyć z tym gównem’ i zaprosił nas do środka. Zabłysnął przede mną i Ronniem, to był świetny czas.”
Ronnie Wood
„Graliśmy koncert na Florydzie i padał deszcz typu monsunowego; w powietrzu było dużo skondensowanej wilgoci. Ronnie wykonał to wspaniałe solo na basie, przybiłem mu piątkę, a 400 woltów przeszło przez nasze ręce i zdmuchnęło nas obydwu ze sceny. Oboje mamy małe ślady na dłoniach, w które uderzyła iskra.”
Ronnie wykonał to wspaniałe solo na basie, przybiłem mu piątkę, a 400 woltów przeszło przez nasze ręce i zdmuchnęło nas obydwu ze sceny
„Często go widywałam, a potem, ku mojemu zdumieniu, jego małżeństwo skręciło w lewo i zaszył się w nowym związku, więc ostatnio nie mam go zbyt wiele. Ale wprowadził mnie na Classic Rock Awards i to było zabawne.”
Jimmy Page
„Moja siostra znała Jimmy’ego z Epsom Art School. Pewnego dnia przyszła do mojego pokoju i powiedziała: 'W szkole jest dziwak, ma taką dziwną gitarę jak twoja’, a potem zatrzasnęła drzwi. Pobiegłem za nią mówiąc: 'Gdzie on jest? Powiedziała: 'Zabiorę cię tam, bo chciałabym zobaczyć, jak gra. Nie wierzę, że on potrafi grać.” Poszliśmy tam, on otworzył drzwi i dostaliśmy herbatę i ciasto. Od tego czasu odwiedzaliśmy się regularnie. Jego mama kupiła mu naprawdę dobrej jakości magnetofon, więc tam nagrywaliśmy. Nie wiem, gdzie są teraz te taśmy, ale są na nich rzadkie rzeczy.
Jego mama kupiła mu naprawdę dobrej jakości magnetofon, więc tam nagrywaliśmy. Nie wiem, gdzie są teraz te taśmy, ale są na nich rzadkie rzeczy
„Kiedy po raz pierwszy usłyszałem, co zrobił z Led Zeppelin, pomyślałem: 'To trochę więcej niż inspiracja albumem 'Truth”. Kiedy w końcu się z tym uporałem, zdałem sobie sprawę, że potrzebuję więcej niż wówczas miałem. Potrzebowałem frontmana z dziewczęcym urokiem. Plant z pewnością miał tego pod dostatkiem – nagą klatkę piersiową, złote loki i tak dalej. My mieliśmy Roda Stewarta.”
Eric Clapton
„Wiem, że nie podobało mu się to, że zastąpiłam go w Yardbirds ale poszło nam świetnie. Gdy Eric odszedł, szum wokół zespołu był taki, że wszyscy myśleli, że byliśmy skończeni. Podczas mojego debiutu z Yardbirds w Marquee pokazałem im, co jest czym i dostałem owacje na stojąco. Dwa miesiące później sprawy zaczęły się rozwijać w kierunku Stanów Zjednoczonych, co bardzo wkurzyło Erica. Myślę, że tęsknił za wyjazdem – tak jak my wszyscy. To był nasz święty Graal, wyjazd do Ameryki, aby zobaczyć bluesowych muzyków. W ciągu tygodnia byliśmy w Chicago i patrzyliśmy na Howlin’ Wolfa.”
Sprawy zaczęły się rozwijać w kierunku Stanów Zjednoczonych, co bardzo wkurzyło Erica. Myślę, że tęsknił za wyjazdem – tak jak my wszyscy. To był nasz święty Graal, wyjazd do Ameryki, aby zobaczyć bluesowych muzyków
„Więc myślę, że Eric był trochę zazdrosny na tym froncie. Ale potem pojawił się Cream i rozwalili wszystkich. Obecnie jest osobą odmienioną. Wydaje się o wiele bardziej łagodny i szczęśliwszy z samym sobą. Myślę, że zdał sobie sprawę, że nie musisz być złośliwy ani w żaden sposób ostrożny, możesz ofiarować się na wiele sposobów. I dał tyle przyjemności ze swojej gry i zasłużenie otrzymał wyróżnienia.”
Stevie Ray Vaughan
„Spotkałem go na konwencji CBS na Hawajach w 1981 roku. Był trochę zużyty i w gorszej formie. Zjadał KFC z pudełka, a potem zjadł też pudełko.”
Spotkałem go na konwencji CBS na Hawajach w 1981 roku. Był trochę zużyty i w gorszej formie. Zjadał KFC z pudełka, a potem zjadł też pudełko
„Wyruszyliśmy razem w ’89. Miał nową piękną dziewczynę i był prosty jak cep. Byliśmy w trasie przez około trzech miesięcy. A potem tragiczną historią było to, że kiedy leciał tym helikopterem, to wcześniej nie chciał do niego wsiadać. Ludzie wokół niego namówili go jednak do tego, mówiąc: 'Spójrz, Eric [Clapton] właśnie wsiadł do jednego’. Więc wsiadł i już nigdy nie wrócił. Myślę, że Stevie Ray był najbliższy Hendrixowi, jeśli chodzi o granie bluesa.”