Z każdą kolejną płytą Machine Head przesuwa granice muzycznego ciężaru oraz własnych umiejętności technicznych i kompozytorskich, nagrywając złożone utwory o dużym ładunku emocjonalnym.
Jego podstawą są miażdżące riffy, rozrywające duszę melodie i przeszywające solówki – te ostatnie są znakiem firmowym skrzydłowego gitarzysty, Phila Demmela. Dziennikarz TopGuitar, Mikołaj Służewski, spotkał się z muzykiem, by porozmawiać o jego muzycznej karierze, upodobaniach sprzętowych oraz przyszłości zespołu.
Nigdy nie używałem potencjometru barwy do grania heavy metalu, zresztą bardzo wielu gitarzystów z nich nie korzysta, dlatego pozbyłem się zupełnie tej funkcji.
– mówi Phil Demmel, opowiadając o swoich gitarowych doświadczeniach z różnymi instrumentami i efektami.
Jestem szczęściarzem, bo Jackson zrobił dla mnie gitarę sygnowaną. Gram na ich instrumentach od dwudziestu ośmiu lat, w 2003 zostałem ich endorserem, a w 2007 dostałem swoją sygnaturę.
– podkreśla muzyk, opowiadając o swych koncertowych i studyjnych doświadczeniach.
Rozmowę Mikołaja Służewskiego z Philem Demmelem znajdziecie w październikowym wydaniu TopGuitar.
fot. Wikimedia Commons, sandra.scherer, PhilDemmel2011.jpg CC-BY-2.0