Jak donosi serwis Detroit News, Carlos Santana upadł na scenie podczas swojego koncertu w Clarkston w stanie Michigan. Muzykowi natychmiast pomogła ekipa, która udzieliła mu „poważnej pomocy medycznej”.
74-letni Carlos Santana wykonywał kawałek „Joy” kiedy upadł na podłogę w połowie utworu. Po tym, jak ekipa zabrała go ze sceny, ogłoszono, że koncert nie zostanie wznowiony. Gdy gitarzysta był przenoszony, zdołał pomachać do tłumu, co sprawiło, że publiczność poczuła ulgę, ponieważ wydawało się, że stan Santany nie jest bardzo poważny.
Niedługo potem gitarzysta przekazał fanom wiadomość: „Dziękuję za wasze cenne modlitwy. Cindy i ja mamy się dobrze. Zapomniałem o jedzeniu i piciu wody, więc odwodniłem się i zemdlałem. Błogosławieństw i cudów dla was wszystkich”.
Żona Santany, Cindy Blackman Santana, napisała w środę na Facebooku, dziękując fanom za życzenia i potwierdzając, że u gitarzysty zdiagnozowano przegrzanie i odwodnienie. „Na scenie było 100 stopni i 114 pod światłami, więc w połączeniu z niewystarczającą ilością wody stało się to przyczyną problemu. Wkrótce będzie jak nowy” – napisała.
Na scenie było 100 stopni i 114 pod światłami, więc w połączeniu z niewystarczającą ilością wody stało się to przyczyną problemu. Wkrótce będzie jak nowy
Muzyk od 17 czerwca jest w trasie ze swoją „Miraculous Supernatural Tour”. Przypominamy, że minął niecały rok od momentu, gdy Santana przeszedł operację serca, która zmusiła go do odwołania koncertów w grudniu 2021 roku.
#BREAKING: Carlos Santana just passed out on stage at @PineKnobMusic. Medical personnel on stage. Crowd asked to pray for him because of a “serious medical” issue. Pic via @LoriPinsonFOX2 pic.twitter.com/6VqHkBwVIT
— Roop Raj (@rooprajfox2) July 6, 2022
Carlos Santana waved to clapping fans as he’s helped off the stage pic.twitter.com/YA55N4QCZe
— philip lewis (@Phil_Lewis_) July 6, 2022