Jak ja lubię taką muzyczkę i to jeszcze napisaną stricte pod bas elektryczny! Od pierwszych dźwięków na płycie pojawia się dobry nastrój i choć może nie powinno być to główną wartością, czy walorem muzycznym płyty, to jednak w zimowe wieczory te dźwięki podziałają na nas nie mniej rozgrzewająco niż ogień w kominku.
Drugi kawałek to groove’owa piguła urozmaicona fajnymi unisonami i wypełniona improwizacjami Tima Garlanda. Właśnie – zespół, który towarzyszył Kindze w nagraniach, to nie byle jaki team. Obok wspomnianego Tima (grał kilka lat z Chickiem Corea), mamy tu Grega Hutchinsona na bębnach (m.in. Roy Hargrove) oraz Niataia Hershkovitza na klawiszach (z zespołu Avishai Cohena). Prawda, że zacny składzik? Podczas dalszego słuchania robi się coraz bardziej ambitnie i dla nieco bardziej wyrafinowanego odbiorcy. Ortodoksyjny jazz to to nie jest, ale Kinga porobiła aranże, które muszą po prostu zadowolić zarówno jazzfanów, jak i po prostu miłośników dobrej muzyki w ogóle. W połowie płyty ekipa znowu dokłada do pieca, bo utwór „Circle” to prawdziwy cios w stylu Marcusa Millera – świetne frazy basu, nieco „zakwaszony” bit perkusji oraz bridżowy temat brzmią naprawdę światowo! Kolejny, czyli „Walking Baby” nie ustępuje mu wiele, choć opiera się na skrajnie innych patternach perkusji. Stwarza to jednak pole do wybitnych improwizacji Tima Garlanda, a także niebanalnej solówki liderki, których to rzecz jasna na płycie jest więcej. Album wieńczą dwa „covery”, czyli „Tears in Heaven” w wersji Jeffa Berlina oraz nieśmiertelny Pastoriusowki „Teen Town”, z którymi Kinga poradziła sobie doskonale – słychać, że praca domowa została przez nią już dawno odrobiona na piątkę z plusem. Szczególnie „Teen Town” brzmi świeżo, bo dodano do niego piękny wstęp oraz rewelacyjny aranżacyjnie basowy klarnet grany w unisonie. Może płyta ta nie jest mistrzostwem stylistycznej spójności, ale biorąc pod uwagę jedynie materię muzyczną i wykonawczą, naprawdę nie ma powodów do reklamacji.
Autor: Maciej Warda
Wydawca: Warner Music Poland/Polskie Nagrania