“Wszystko zaczęło się dawno temu, musisz zrozumieć, chłopiec został gwiazdą rocka z gitarą w jego rękach” – śpiewa Gary Barden, otwierając najnowszy album „Revelation” grupy Michael Schenker Fest, a ja pytam: Michael, jak dużo z tej płyty jest tam ciebie i twojej autobiografii, jak wiele jest tam z twojej przeszłości? Bo zgaduję, że ten tekst jest o Michaelu Schenkerze, z którym rozmawiałem o przeszłości w Scorpionsach, muzyce, planach, akcie tworzenia, gitarowych riffach i solówkach (w końcu Michael Schenker jest według magazynu Guitar World 22 gitarzystą heavymetalowym wszechczasów). W tekstach piosenek z nowego albumu odnajdywałem tropy, które rezonowały z przeszłością Michaela Schenkera…
Roland Hensoldt: dwa dni pozostały do premiery twojego nowego albumu „Revelation”. Co czuje artysta w tym wyjątkowym momencie?
Michael Schenker: Fantastycznie! Nie mogę się doczekać. Uwielbiam ten album. Cieszę się, grając riffy. To pierwszy raz, kiedy mogę zagrać cały album przed jego wydaniem. To będzie świetne. To fantastyczne. Ludzie kochają ten album. Szef mojej wytwórni płytowej w Niemczech wysłał mi osobisty e-mail, mówiąc, że zakochał się w tym albumie. Simon Phillips, perkusista, powiedział, że tekst jest świetny, a międzynarodowa prasa, zorganizowaliśmy sesję odsłuchową, i wszyscy pokochali ten album. Jeden facet powiedział, że „Resurrection” sprawia, że jest szczęśliwy, ale „Revelation” sprawia, że chce imprezować!
”Hands up, we gotta get this started” –
“Rocksteady” z albumu “Revelation”
RH: „Revelation” jest świetne. Miałem okazję słuchać go przez prawie dwa tygodnie przed premierą albumu. To połączenie kawałków w stylu rockowym i metalowym. Szczególnie pierwsza piosenka to dobry rockowy numer. Zacznijmy od tego, co widzimy. Okładka albumu…
Michael Schenker: Wiszę tam (na okładce albumu, która wygląda jak ukrzyżowanie Jezusa Chrystusa, gdzie Michael Schenker wciela się w rolę samego Chrystusa, przyp. red.). Jestem torturowany. Nie jestem ukrzyżowany, ponieważ mam struny wokół ramion i odrywam się. Zespół jest gotowy, aby zdjąć mnie z krzyża.
A album mógłby nosić tytuł „Czystość i Pasja kontra Chciwość i Korupcja”. Cezar był bardzo chciwym, skorumpowanym facetem. Nigdy nie miał dość. I był zły na Chrystusa i zabił go w końcu, wiesz? Więc chodzi o to, dlaczego ludzie są tak ślepi? Zamiast podziękować, patrzą tylko na to, czego nie mogą mieć. To pokazuje, że jeśli jesteś obsesyjnie skupiony na sławie, chciwości i podobnych rzeczach, stajesz się bardzo zatruty i skorumpowany, wiesz? Zaczynasz niszczyć. Zamiast dostrzegać dobre rzeczy, które do nich przyszły, widzą tylko to, czego nie mogą dostać.
I to jest wielki problem. To jest dwuwymiarowy sposób myślenia. Więc stałem się trójwymiarowy. Dzisiaj dostaję dużo lukru, więc zbudowałem sobie ciasto. Mogę nałożyć lukier na ciasto. Z Ozzym prawdopodobnie miałbym dużo lukru, ale sam lukier nie smakuje zbyt dobrze.
”I remember when we were young
Kids playing wild and free
Ain’t no weeping, ain’t no sorrows” –
“Sleeping with the Light On” z albumu “Revelation”
RH: Zatem to jest „Revelation”. Ale dlaczego ten tytuł? Jaka jest ukryta wiadomość za tytułem „Revelation”?
Michael Schenker: Och, to dlatego, że w 2015 roku Scorpionsi poprosili mnie o pomoc przy przygotowaniu „Scorpions 50 Years Box Set”. Przedstawili mi historię „Lovedrive” i była to kompletna bzdura. To było zupełnie fałszywe. Bardzo się zdenerwowałem.
Powiedziałem, że nie, nie będę wam pomagał. Więc wracamy do… Byłem chłopcem w piaskownicy, bawiłem się, wiesz, dobrze się bawiłem. Nie oczekiwałem niczego. Nie konkurowałem z nikim. Nie szukałem sławy. Nie szukałem sukcesu. Nic. Po prostu dobrze się bawiłem, grając. Kiedy doszedłem do „Strangers in the Night”, ludzie mówili: Michael Schenker to Bóg.
Powiedziałem, że co? A potem w ’81, Rudolf dzwonił do mnie z Ameryki, mówiąc, Michael, wszyscy grają jak ty. Powiedziałem, że co? Nie miałem pojęcia, co stworzyłem w pierwszej części mojego życia. Ale byłem bardzo szczęśliwy. Mimo że nie szukałem sławy, mogłem doświadczyć sławy.
Dzięki temu mogłem podjąć decyzję, czy chcę pozostać w maszynie komercyjnej, która generuje pieniądze, czy chcę zacząć drugą część mojego życia jako artysta, dbając o siebie, ucząc się siebie, ucząc się o życiu, wiesz, pokonując różne trudności. Pierwszą piosenką, którą napisałem, była „In Search of Peace of Mind”, która została przypisana wszystkim członkom Scorpions, ale napisałem ją sam, więc mnie oszukali. Byli o sześć i pół roku starsi ode mnie. Miałem 15 lat. Oni mieli już 21 lat. Mam tu tatuaż: „born to overcome and born to be free”.
Więc jeśli połączysz to wszystko, lata średniego wieku, zrozumiesz, dlaczego musiałem to przeżyć. Ponadto, musiałem eksperymentować z muzyką. Musiałem pozbyć się tego wszystkiego z mojego systemu jak akustyczne instrumenty, elektryczne instrumenty. Albumy brzmiały od jednego riffu do drugiego. Z jednego albumu mogłem zrobić pięć albumów. Było tam tyle informacji.
Przestałem słuchać, gdy miałem 17 lat. „Powiedziałeś nam, że nie słuchasz innych”. Właśnie tak. Bo zrozumiałem, że albo jesteś unikalny, albo podążasz za trendem i dostajesz kawałek tortu. Ale jestem artystą. Więc dlaczego miałbym robić to, co już robią inni? Dlaczego nie otworzyć się i stworzyć coś nowego? I w wyniku tego stałem się oryginalnym gitarzystą.
A ludzie jak Kirk Hammett i Slash mówili, że nigdy czegoś takiego nie słyszeli. I oczywiście, jeśli to pochodzi stąd, a nie stamtąd, to dlatego. Wiek średni był dla mnie czasem, aby stać się trójwymiarowym Michaelem.
Wiesz, gdybym dołączył do Ozzy’ego Osbourne’a, nie zarobiłby ani grosza, bo eksperymentowałem. Byłby bardzo rozczarowany. Więc w 2008 roku coś we mnie powiedziało, chcę być na wielkiej scenie. Co? Michael, chcesz być na scenie? I zdałem sobie sprawę, że nie bałem się już wielkiej sceny. Miałem lęk przed sceną. Zatem zmieniłem się o 180 stopni.
Stałem się trójwymiarowym Michaelem Schenkerem, co potem doprowadziło do tego, że w 2008 roku było pięknie. Zacząłem od „Speed of Light”, wracając na szczyt. Potem Michael Schenker, „Temple of Rock”, potem Michael Schenker’s „Temple of Rock” z Dougiem, „Bridge the Gap”, potem „Spirit on a Mission”, potem „Resurrection” i „Revelation”. Więc, chodzi o to, że w moim wieku średnim, kiedy robiłem „Strangers in the Night”, zespół Scorpions poprosili mnie o pomoc przy albumie „Love Tribe”, bo byli w impasie.
Matthias nie mógł tego zrobić. Zupełnie byli w impasie. Powiedziałem, tak, ale zrobię to, jeśli dostanę co najmniej sześciu członków albumu „Love Tribe”. Więc podpisaliśmy umowę. Sześciu członków, równe udziały, oznaczało, że powinno być zdjęcie (całego zespołu, przyp. red.). Brak zdjęcia.
Naruszenie umowy numer jeden. Potem kompozycja, moja część kompozycji „Coast to Coast”, brak uznania dla Michaela Schenkera, wstęp do „Holiday”, który napisał Michael Schenker, brak wzmianki o Michaelu Schenkerze. W momencie, gdy Rudolf, gdy Scorpions, chcieli mnie, może nie tylko abym im pomógł, ale chcieli, żebym tam był i pomógł im dotrzeć do Ameryki.
Ja byłem już w Ameryce po raz pierwszy, gdy miałem 19 lat. Scorpions pojechali do Ameryki po raz pierwszy, gdy mieli 33 lata, wielka różnica. A ja jestem młodszy. Jestem sześć i pół roku młodszy. Napisałem hit „Lights Out” w 1976 roku, gdy miałem 21 lat. Dwa lata później Scorpions napisali „Love Tribe”, który jest kolejną wersją „Lights Out”.
Zawsze kopiują to, co zrobiłem. Więc Scorpions poprosili mnie o pomoc i zrobiłem to. I w końcu, Dieter Dirks, producent, poprosił mnie, Michael, chcę, żebyś grał we wszystkich utworach i dodał swoje akcenty, aby odświeżyć i zostawić swoje charakterystyczne brzmienie gitary wszędzie. Więc w zasadzie zrobiłem więcej dla albumu, niż ktokolwiek kiedykolwiek się dowie. Ale zamiast podziękować mi, zupełnie to zignorowali. Wręcz przeciwnie. Rudolf poprosił mnie, czy może grać na Black and White Flying V, ponieważ Ameryka już się ekscytowała.
Więc, nie umieszczając mojego zdjęcia, Rudolf grał na Flying V, a przecież jego nazwisko to Schenker. Ludzie w Ameryce myśleli, że wszystko jest w porządku. Brak zdjęcia, Black and White Flying V i Schenker przecież był tam… Więc nic złego się nie stało. A na nowych wydaniach w Rosji i Chinach, moje imię jest zupełnie pominięte na remiksach. Więc myślą, że to wszystko jest dziełem Scorpions.
Ale pytanie brzmi, co by się stało ze Scorpions, gdybym nigdy do nich nie dołączył jako 15-letni gitarzysta, sprawiając, że byli rozpoznawalni na międzynarodowym poziomie z Klausem jako wokalistą? Co by się stało ze Scorpions, gdybym nie znalazł im Uli Johna Rossa, kiedy dołączyłem do UFO? Co by się stało ze Scorpions, gdybym nigdy nie dołączył do UFO i nie zabrał ich ze sobą krok po kroku, jak Metallica zrobiła z Megadeth? Co by się stało, gdybym nigdy nie opuścił UFO? Co by się stało z Lovejoy? Gdzie by byli Scorpions? Więc, zamiast powiedzieć dziękuję, zaczęli oszukiwać, fałszywa historia „Lovedrive”, okej? I niszczyć mnie. Sven, Remy, inni, wszyscy chcieli ze mną robić interesy.
Ale ponieważ dbałem o swoje życie w latach średnich, wszyscy byli bardzo zazdrośni. Byli bardzo źli, że nie mogli ze mną zarabiać pieniędzy. Nie rozumieli, że miałem swoją wizję, że robiłem swoje własne rzeczy, wiesz? Więc zniekształcili mój wizerunek, przeklęli mnie i moje „V” i dlatego masz okładkę albumu.
”Takin’ you back to your yesterdays” –
“Rocksteady” z albumu “Revelation”
RH: Odpowiedziałeś na wiele pytań, które miałem przygotowane o przeszłości, o Scorpions i tak dalej. Porozmawiajmy zatem o muzyce na albumie „Revelation”. Chciałem zapytać, jak nagrywano ten album? Zdecydowałeś się na solową karierę, ale oczywiście masz przy sobie wiele osób, na przykład czterech świetnych wokalistów (Gary Barden, Graham Bonnet, Robin McAuley i Doogie White). Tworzą oni dobrą muzykę na „Revelation”. Śpiewają w różnych stylach, co sprawia, że piosenki są bardziej zróżnicowane i interesujące. Ale jak wygląda proces tworzenia muzyki? Czy przynosisz gitarę i mówisz: okej, to jest moja muzyka, teraz zróbmy tekst? Czy…?
Michael Schenker: Cóż, po pierwsze, zdałem sobie sprawę, że grałem najbardziej popularną muzykę Michaela Schenkera przez wiele, wiele lat, ale nie z oryginalnymi wokalistami, wiesz? I to był moment, kiedy coś zaskoczyło.
Pomyślałem: chwila, czas to zrobić. Może nie z Philem Mogg i Carlem Minnarem, ale może z wokalistami z lat 80. Zadzwoniłem do nich. Byli gotowi. Byli szczęśliwi, że mogą to zrobić. Muzycy byli gotowi i szczęśliwi, że mogą to zrobić.
Więc to było coś, czego wszyscy chcieli. Prawie jakby było to przeznaczone nam. Również, nie grałem muzyki z „Assault Attack” (trzeci album studyjny Michael Schenker Group, przyp. red.) przez ponad 30, 40 lat, poza utworem „Assault Attack”. I nie grałem żadnej muzyki Michael Schenker Group przez 30 lat, wiesz? Więc to prawie jakby to było zamrożone na później, zarezerwowane na później. Plus, dobrą rzeczą jest to, że zebrałem całą energię, którą miałem w latach ‘80, z różnymi wokalistami. Wszystko to zebrałem w jednym miejscu i stworzyłem jeden potężny zespół. I to jest coś bardzo niezwykłego.
Nie wiem, czy ktoś wcześniej to zrobił. To działa, ludzie są szczęśliwi, że mogą to robić. Muszę chronić czystość mojej muzyki, wiesz, muzyki Michaela Schenkera. Więc, zasadniczo zaprojektowałem wzorzec.
Jestem architektem. Dbam o to, gdzie będą drzwi, gdzie okna, basen, garaż i wszystko inne. A kiedy ta struktura jest gotowa, dodajemy elektryczność, czyli elektryczne bębny, elektryczny bas, aby muzycy i wokaliści znali strukturę muzyki, wiedzieli, czy to tempo połowiczne, średnie tempo, czy podwójne tempo.
Następnie wysyłamy to do muzyków. Doogie wybrał pierwsze dwa utwory, potem Robin następne. I tak w końcu każdy wybrał swoje utwory. A potem zaczynają pisać teksty i melodie.
“Sing songs from east to west,
bringing out the best” –
“Rocksteady” z albumu “Revelation”
RH: Melodia jest pierwsza, gdy zaczynasz nagrywać nowe albumy?
Michael Schenker: Ja dbam o muzykę. Potem jest tekst. Potem wokaliści zajmują się wybranymi przez siebie utworami. Pracują nad nimi. Potem muzycy są zaproszeni, żeby pomóc mi upiększyć ten dom. Dekorują go ładnymi kolorami, solówkami, posypkami i innymi rzeczami.
“It all began long ago, you have to understand,
the boy became a rock star with a guitar in his hand” –
“Rocksteady” z albumu “Revelation”
RH: Obrazowo powiedziane. Chciałem również zapytać, jak dużo z tych piosenek i tekstów pochodzi z twojego życia? Myślę, że artyści często czerpią inspirację ze swoich doświadczeń. Na przykład pierwsza piosenka zaczyna się od tekstu „Wszystko zaczęło się dawno temu, musisz zrozumieć, chłopak stał się gwiazdą rocka z gitarą w ręku”. Jak dużo z ciebie jest w tych utworach?
Michael Schenker: Nie wiem. Bo rzecz w tym, że ludzie śpiewają o mnie z przeszłości, wiesz, na przykład Attack of the Mad Axeman. Ale nie zawsze jestem świadomy, kiedy ktoś śpiewa o mnie.
Za to kocham „Warrior” i „Last Supper” z „Resurrection”. Michael Voss zrobił fantastyczną robotę z nimi. Powiedziałem więc Michaelowi, że chcę tym razem cztery kawałki, gdzie wszyscy śpiewają razem. I jedną piosenką był „Rocksteady” – prawie nie dostał się na album, bo było z nim zbyt dużo problemów.
Cały czas coś wyrzucałem i dodawałem nowe rzeczy, wiesz, wszystko, co nie było konieczne, aż stało się naprawdę dobre. „Hands up, we gotta get this started” (Michael Schenker zaczął nucić tekst piosenki), z psychodeliczną częścią z przeszłości i solówką.
“Hear the music in the air now
We came to rock, let’s spread the word
There is no need for hesitation” –
“We Are the Voice” z albumu “Revelation”
RH: Podoba mi się ta solówka w „Rocksteady”.
Michael Schenker: Tak, solówka, jak wąż, w pewnym sensie. Potem dodałem do tego gitarowy slide. Piosenka stała się naprawdę mocna. Z „prawie nie dostała się na album”, stała się koniecznością, i wtedy po raz pierwszy, gdy piosenka była naprawdę kompaktowa, zacząłem słyszeć teksty – „Guy became a rock star”. To była jedna z tych piosenek, gdzie wszyscy śpiewają razem, i chciałem mieć cztery takie utwory. Powiedziałem, „Michael (Voss przyp. red.), chcę, żebyś napisał cztery piosenki, w których wszyscy wokaliści śpiewają razem”.
I to była jedna z nich. Więc „Rocksteady”, bo musiał podzielić różne linie pomiędzy różnych wokalistów. Michael Voss jest fanem Michaela Schenkera, fanem lat 80., fanem Gary’ego Bardena, fanem Graeme’a Bonneta, fanem Robina McAuleya. I pewnie chciałby, żeby to on stworzył to wszystko w latach ’80, bo marzył, żeby być gwiazdą rocka lat 80. Więc myślę, że Michael, będąc fanem Michaela Schenkera, fantazjuje o tym, jak to mogło być, gdyby to zrobił jak ja, albo jak by to było dla niego, gdyby on to zrobił.
“Achieving wisdom as time goes by
You’ve learned your lessons
On your ride – into freedom” –
“Old Man” z albumu “Revelation”
RH: Przygotowałem wiele takich pytań „co by było, gdyby”, ale odpowiedziałeś już na niektóre z nich. W tekście albumu „Revelation” można znaleźć wiele odniesień do CZASU jak na przykład w piosence „Old Man”. Co byś teraz powiedział młodszemu sobie? Jakieś rady?
Michael Schenker: Nie dawałbym żadnych rad. Po prostu zrób dokładnie to, co zrobiłeś. Dokładnie tak!
“Enjoy our pleasure entertainment,
Relax and dive into the groove
We rock the house, we shake the basement
We’re gonna get you with our moves” –
“We Are the Voice” z albumu “Revelation”
RH: I o to chodzi! Kiedy rozmawiam z artystami, interesuje mnie akt tworzenia. Jak to wygląda u ciebie? Siadasz, słyszysz głos w swojej głowie, czujesz muzykę? Jak rodzi się ta magia? Jak zaczynasz nową piosenkę?
Michael Schenker: Gram i odkrywam. Nie ćwiczę. Gram i odkrywam jakbym szukał skarbu. Cieszę się podróżą i z niecierpliwością czekam na kolejne odkrycia. Kiedy więc natrafię na coś wyjątkowego, zbieram to i zatrzymuję.
Tak właśnie działam z muzyką. Gram na gitarze, a kiedy natrafię na coś specjalnego, zbieram to i zachowuję. Dlatego po zakończeniu „Resurrection”, zaczynam tam, gdzie skończyłem ostatnio. W „Resurrection” użyłem tego, co zacząłem na początku i po 12 utworach się zatrzymałem. Nie idę dalej i nie szukam czegoś jeszcze. Zatrzymuję się po 12 utworach, a potem je nagrywam.
„Resurrection” jest gotowe. Kontynuuję dodawanie elementów, które znajduję, idąc dalej i dodaję inne rzeczy. Ale gdy robię następny album, zaczynam tutaj, w miejscu, gdzie dokładnie skończyłem, i kontynuuję, inspirując się złotymi fragmentami, które tworzą piosenkę.
“Through the years
You’ve watched the world with lucent tears” –
“Old man” z albumu “Revelation”
RH: Mówiąc o inspiracji, kiedyś powiedziałeś, że nie słuchasz zbyt wielu innych artystów, gdy nagrywasz nowy album, aby nie być zbytnio pod ich wpływem, ale raczej wolisz szukać muzyki wewnątrz siebie. Ale kto jest gitarzystą, którego najbardziej podziwiasz?
Michael Schenker: Kocham wszystkich gitarzystów z końca lat 60. Nie lubię piosenek bez solówek gitarowych. Byłem zakochany w Jeffie Becku i Rodzie Stewartcie, Jimmy’m Page’u i Robertcie Plantcie, Leslie’u Westcie i Rorym Gallagherze, Johnny’m Winterze. Wszyscy ci goście byli fantastyczni, bo grali prowadzącą gitarę, a ja chciałem grać prowadzącą gitarę.
“I see them marching in step one by one
Into the cities and streets
Raising their voices and singing their songs
There’s some kinda riot goin’ on” –
“Silent Again” z albumu “Revelation”
RH: Porozmawiajmy o twoich planach. Ponieważ zakładam, że jeśli szukasz muzyki wewnątrz siebie, to nadal jest tam wiele pokładów muzyki do wydobycia. Co teraz?
Michael Schenker: Będziemy grać. Już potwierdziliśmy kilka rzeczy i teraz uzgadniamy detale, aby upewnić się, że mamy dobrą trasę. Gramy w Japonii z dwoma perkusistami, z Simonem Phillipsem i Bodem Schopfem, A set i B set.
Gramy w International Forum Hall A w Tokio, która pomieści 5000 osób, przez dwie noce, co daje łącznie 10,000 osób. Potem gramy w Osace przez dwie noce. Ale pierwszej nocy w Tokio gramy set A. A drugiej nocy gramy set B, a potem w Osace tak samo.
I tak będzie z Simonem Phillipsem. To będzie dwugodzinny koncert z Bodo Schopfem i wszystkimi wokalistami, wszystkimi czterema wokalistami. I, wiesz, mamy coś, co właśnie ma zostać potwierdzone. Potem dodamy wszystkie elementy, połączymy to wszystko, aby miało to sens. Więc w końcu pojawimy się ewentualnie wszędzie.
“We have rocked a thousand places
And maybe we’ve seen your face” –
“We Are the Voice” z albumu “Revelation”
RH: Jak to się stało, że jesteś tak znany w Japonii i masz tam tak szczególne relacje?
Michael Schenker: Nie wiem. Lubią to, co robię.
“Achieving wisdom as time goes by
You’ve learned your lessons
On your ride – into freedom” –
“Old man” z albumu “Revelation”
RH: Co cię najbardziej napawa dumą, gdy patrzysz wstecz na swoją karierę, szczególnie w kontekście otrzymanych nagród i wyróżnień w takich magazynach jak „Guitar World”, gdzie zostałeś uznany za jednego z 22 najlepszych heavy metalowych gitarzystów wszech czasów?
Michael Schenker: Nie lubię słowa „duma”. To wszystko mnie uszczęśliwia. Nie używam słowa „duma”. Co mnie najbardziej uszczęśliwia? To, że dostałem życie, którym mogę się cieszyć.
“So tonight, right, we are livin’ a life worth livin’
But it’s true, you made a better life for me
Only you bring out the best in me” –
“Livin’ a Life Worth Livin” z albumu “Resurrection”
RH: Wcześniej, kiedy opowiadałeś o swojej przeszłości, powiedziałeś, że nikt ci nie podziękował, ale nagrałeś kilka albumów zatytułowanych „Thank You”. Komu mówisz najczęściej dziękuję?
Michael Schenker: Nagrałem pierwszy album „Thank You”, aby podziękować moim fanom za otrzymywane wsparcie przez lata.
RH: W takim razie teraz ja powiem ” Thank You, Michael” za tę interesującą rozmowę, którą miałem okazję z tobą przeprowadzić.
Michael Schenker: Thank you.
MICHAEL SCHENKER FEST – Rock Steady (Official Music Video):
Michael Schenker – nota biograficzna
Naukę gry na gitarze rozpoczął mając 11 lat. Zainspirował go starszy brat, Rudolf Schenker. Rudolf motywował Michaela, dając mu jedną markę za każdy opanowany utwór. W 1965 roku Rudolf Schenker założył zespół Scorpions i razem z Klausem Meinem oraz Michaelem nagrał debiutancki album „Lonesome Crow”. Następnie Michael Schenker dołączył do brytyjskiego zespołu UFO. Wpłynął na zmianę ich stylu i osiągnięcie późniejszych sukcesów. W 1978 odszedł z UFO, aby na krótko powrócił do Scorpions i nagrać płytę „Lovedrive”. Potem rozpoczął karierę solową, zakładając Michael Schenker Group. Po dołączeniu Robina McAuleya nazwa zespołu zstała przemianowana na McAuley Schenker Group. W latach 1993-2003 Michael ponownie grał w zespole UFO. Michael Schenker brał również udział w trasie koncertowej G3 razem z Joe Satrianim i Uli John Rothem.
Koncert Scorpions w Warszawie (26 lipca 2024)
26 lipca 2024 w Warszawie zagra grupa Scorpions (bez Michaela Schenkera, za to z jego bratem Rudolfem Schenkerem).
Wydawało nam się, że „Wind of change” na zawsze przewiał totalitaryzm. To właśnie w tamtych czasach, kiedy powstawała ta piosenka, w 1989 roku Francis Fukuyama napisał esej „Koniec historii?”. Minęło raptem niewiele ponad trzydzieści lat, gdy duch minionej epoki zaczął się budzić, a manifestację jego obecności odczuliśmy 2022 roku. Ani historia się nie skończyła, ani wiatr przemian nie zwiał totalitaryzmu ze wschodu, jak wieszczyli Scorpionsi.
„I follow the Moskva,Down to Gorky Park,Listening to the wind of change” –
“Wind of change”, Scorpions