Rob Halford, znany również jako The Metal God, pochwalił jednak ostatnio gwiazdę pop za jej „niezwykły głos”. Czy to wystarczy dla fanów rocka, by łagodniejszym okiem spojrzeć na „plastik, który chciałby stać się metalem”?
Wygląda na to, że Miley Cyrus chce zostać gwiazdą rocka przez duże „R”. Mniej więcej od miesiąca wiadomo, że gwiazda pop pracuje nad albumem z coverami Metalliki. Delikatnie mówiąc, zdania na ten temat są podzielone, ale przygotujmy się na to, że metal wkroczy do świata pop. Paradoksalnie może się to okazać bardzo korzystne dla nas wszystkich i chyba dlatego lider Judas Priest, Rob Halford zabrał w tej sprawie głos.
Podczas wywiadu w nowym odcinku podcastu Life In The Stocks, Halford ewidentnie był zachwycony Miley, mówiąc, że „z przyjemnością spotkałby się” z nią pewnego dnia. „Jest niesamowita” – mówił Rob. „Jeśli pomyślisz o jej życiu w showbiznesie od czasu gdy była małym dzieckiem i jak cały czas trzyma głowę prosto… Jako nastolatka trochę szalała – wyrażała siebie” – dodał.
„Nie mogę się doczekać [kiedy usłyszę jej album z coverami Metalliki] – to będzie wspaniałe. Ma niezwykły głos. Podobnie jak Gaga, głos jest wszystkim. A ona jest metalówą”.
Nie mogę się doczekać [kiedy usłyszę jej album z coverami Metalliki] – to będzie wspaniałe. Ma niezwykły głos. Podobnie jak Gaga, głos jest wszystkim. A ona jest metalówą
Jeśli zobaczymy na przykład jej show z festiwalu Glastonbury (lato 2019), ostry i prowokujący, to pewnie przytakniemy Robowi. Sporo na tym występie padło niecenzuralnych słów i wulgarnych gestów, ale momentami było też bardzo rockowo muzycznie, no i ten jej głos… Faktycznie emisja na poziomie wystarczającym by popełnić metalową płytę, więc może faktycznie nie będzie to takie złe…?
Przypominamy, że Miley niedawno coverowała Pearl Jam w MTV Unplugged, po czym właśnie ogłosiła, że nagrywa pełny rockowy album. Gwiazda udostępniła również listę współpracowników na albumie, wśród których są m.in. Joan Jett i Billy Idol. Brawo!
Każdy z nas gdzieś zaczynał swoją przygodę z metalem. Jedni dzięki kasetom na początku lat 90, inni oglądając Hadbangers Ball w MTV, a w dzisiejszych czasach takie odkrycie zwykle odbywa się w internecie.
Pomyślmy teraz o tych, którzy, odkryją Metallikę dzięki coverom Miley Cyrus. Między publicznością popową a metalową nie ma raczej prawie żadnego krzyżowania się, co oznacza, że wiele osób, które nie wiedzą lub nie obchodzi ich, co to jest Metallica, wkrótce się z nią spotka.
To raczej będzie z korzyścią dla ambitniejszej muzyki.