W październikowym wydaniu TopGuitar bohaterem numeru jest Al Di Meola – tym razem spojrzymy na niego oczami innego znanego muzyka, Adama Palmy, który przeprowadził z nim wywiad przy okazji występu mistrza w Polsce.
„Zaraz wybije północ, a ja siedzę z Alem Di Meolą w hotelowym lobby i rozmawiam jak ze starym przyjacielem, chociaż poznaliśmy się zaledwie sześć godzin temu. Al zagrał fenomenalny koncert w łódzkiej Wytwórni. Aż wstyd mi to przyznać, ale słuchałem mistrza po raz pierwszy na żywo. I choć znam większość jego płyt i nagrań i studiowałem jego grę, dzisiejsza próba dźwięku i koncert Ala rozłożyły mnie na łopatki. Pomimo tego, że nasze spotkanie miało pierwotnie charakter prywatny, spytałem Ala, czy mógłbym z naszej rozmowy spisać wywiad. Mam nadzieję, że słowa prawdy od mistrza otworzą oczy wielu młodym gitarzystom.
Dla tych, którzy nie znają Ala, przytoczę kilka faktów, chociaż gorąco zachęcam do odwołania się do jego biografii i dyskografii. Twórczość Ala to albumy zarówno akustyczne, jak i elektryczne. Al jest ojcem wszystkich dzisiejszych shreederów gitary elektrycznej – to, co robił jako dziewiętnastolatek w zespole Chicka Corei czy później na solowych albumach, jest dziś niedoścignionym wzorcem nie tylko melodycznym, ale również technicznym. Jeśli chodzi o granie na akustyku, to wystarczy, że wspomnę „Friday Night in San Francisco”, który nagrał z Paco De Lucią i Johnem McLaughlinem, czy ostatni album z utworami Beatlesów, żeby rozwiać jakiekolwiek wątpliwości co do potęgi geniuszu Ala…”
Wywiad Adama Palmy z Alem Di Meolą znajdziecie w październikowym wydaniu magazynu TopGuitar (TG 10/2015).