W piątek 19 marca 2021 r. na scenie Nowohuckiego Centrum Kultury odbył się jubileuszowy koncert Antoniego Krupy. Impreza pierwotnie była planowa na dzień następny, ale sytuacja epidemiologiczna i ponowne zamknięcie kultury spowodowały przesuniecie koncertu – dzięki czemu była to jedna z ostatnich okazji na posłuchanie muzyki na żywo przed kolejnym lockdownem.
Dubeltową okazją do zorganizowania tego benefisu były 75 urodziny jubilata oraz 55 rocznica jego pracy estradowej. Antoni to dobry duch krakowskiej muzyki, której wspólnym mianownikiem są jazz i blues. Dla wielu obecnie Krupa to przede wszystkim radiowy głos – w Radio Kraków prezentuje on od lat piękną i ukochaną przez siebie muzykę, nie zapominając o promowaniu nowych, pojawiających się na krajowej scenie wykonawców. Ale Antoni Krupa to także muzyk, autor piosenek, promotor i animator życia muzycznego w Krakowie. Także kronikarz tego muzycznego światka – opisał swoje wspomnienia w książce „Miasto Błękitnych nut – czyli historia krakowskiego jazzu i nie tylko”.
Występował na przełomie lat sześćdziesiątych i siedemdziesiątych ubiegłego wieku w składzie Jazz Band Ball, później grał w zespole WIEM – grupie Marka Grechuty. Wraz z nieodżałowanym Jarosławem Śmietaną nagrał autorską płytę zatytułowaną „Amela – blues o rozwianych włosach na wietrze”. I część kompozycji z tego krążka usłyszeliśmy tego wieczoru na scenie NCK. Oprócz tego Antoni sięgnął po covery ukochanych przez siebie wykonawców. Nie zabrakło kompozycji the Animals, Leonarda Cohena, BB Kinga, Jimiego Hendrixa, czy Boba Dylana.
Antoniemu towarzyszył zespół nazwany Fresh Blood, częściowo dość familiarny. Sekcję tworzą Grzegorz Piećko, zacny basista, prywatnie zięć jubilata, a za jednym z dwóch zestawów perkusyjnych zasiadł Kacper Piećko – syn Grzegorza, a jednocześnie wnuk Antoniego Krupy. Jakiekolwiek skojarzenie z nepotyzmem, jaki możemy ostatnio obserwować na styku polskiej polityki i gospodarki, byłyby tu nieuzasadnione, gdyż obaj panowie Piećko doskonale obsługują swoje instrumenty i świetnie współbrzmią ze sobą i resztą zespołu. A sekcja na tym koncercie brzmiała zacnie za sprawą drugiego zestawu perkusyjnego obsługiwanego przez Kasię Bobik. Skład „Świeżej Krwi” uzupełniają ekspresyjny gitarzysta Radek Kopeć i przepięknie grający pianista Krystian Jaworz.
Na scenie nie zabrakło gości – były nimi cztery wyśmienite wokalistki. Zaproszenie do wspólnego wykonania piosenek z jubilatem przyjęły Ewa Novel, Mag Balay, Ola Dudziak i Rasm Almashan. Oczywiście, jak to przy jubileuszu, nie zabrakło krótkiej części oficjalnej – dyrektor Nowohuckiego Centrum Kultury Zbigniew Grzyb odczytał list gratulacyjny od prezydenta Krakowa, a jubilatowi przekazano stosowne upominki, dyplomy oraz naręcze kwiatów ciętych przecudnej urody.
Dobrze, że Antoni Krupa zdecydował się na zagranie tego niecodziennego koncertu w Nowohuckim Centrum Kultury. Powtarzam do często w relacjach z licznych koncertów, jakie mają miejsce w tym świetnym miejscu, i tym razem dotrzymam tej tradycji – główna sala koncertowa NCK jakiś czas temu przeszła gruntowną modernizację, której integralną częścią było wyposażenie sceny w cudownie brzmiący system L’acoustic. Grają świetnie te paczki, co odczuwa się zwłaszcza podczas takich koncertów, jak recital Antoniego Krupy. Kapitalnie brzmiące basy, fortepian, wokale, świetnie słychać wszystkie smaczki aranżacyjne. Jeśli dodać do tego bardzo fajnie realizowane tego wieczoru światła, wygodę nowych foteli w audytorium, bardzo dobrą – jak zwykle w tym miejscu – organizację koncertu, pozostaje jedynie żal, że epidemia znowu daje się nam we znaki i powoduje, że sala znowu pozostanie zamknięta dla publiczności, a wszelkie wydarzenia odwołane bądź przesunięte na inny termin…
Prezentujemy fotorelację z tego wydarzenia, które było rejestrowane wizyjnie, więc pewnie nagrania z tego koncertu pojawią się w Internecie w niedługim czasie.
Tekst, zdjęcia Sobiesław Pawlikowski