2 Maja odbył się pierwszy z zapowiedzianych koncertów, jakie mają się odbyć w Ciechanowie. Ich ideą było słuchanie z balkonów i okien muzyki wykonywanej na żywo, na normalnej scenie, postawionej w środku osiedla. Koncert Kasi Kowalskiej cieszył się jednak dużo większym zainteresowaniem…
Okazuje się, że znalazło się bardzo wielu chętnych, by w koncercie Kasi Kowalskiej uczestniczyć jak za starych dobrych czasów – pod sceną. Nie byłoby w tym nic dziwnego, gdyby nie fakt, że w Polsce cały czas obowiązuje zakaz zgromadzeń powyżej 50 osób i dystans minimum 2 metry pomiędzy poszczególnymi osobami. Gołym okiem było widać, że te warunki nie zostały w tym przypadku zachowane. Organizatorzy i artyści prosili o „wysłuchanie koncertów z okien lub balkonów mieszkań, niegromadzenie się w pobliżu wydarzenia, w szczególności o nieprzybywanie z innych dzielnic i miast.”
Jak widać na zdjęciu z filmu ze sceny, nie udało się tego wyegzekwować:
Portal WP.pl podaje: „policja analizuje zdarzenie. Organizatorom grozi kara administracyjna w wysokości do 30 tys. zł, którą na wniosek funkcjonariuszy może nałożyć Powiatowy Inspektor Sanitarny.”
Burmistrz Ciechanowa Krzysztof Kosiński powiedział nie dawno:
Tęsknicie za koncertami? A więc koncerty przyjadą pod wasze bloki. Zaczynamy projekt muzyczny, który być może za przykładem Ciechanowa, pojawi się w kolejnych miastach w Polsce. Artyści zagrają na osiedlach budynków wielorodzinnych, a mieszkańcy m.in. z balkonów i okien będą mogli ich wysłuchać