Gary Holt pełniący rolę gitarzysty zarówno w grupie Slayer jak i Exodus, opowiedział o trudach grania w dwóch zespołach jednocześnie.
Nie jest lekko [śmiech]. Kiedy skończyliśmy ostatnią, jesienną trasę ze Slayerem, wszyscy byli jakby wypaleni. Musiałem im przypomnieć, że ja zagrałem około 50 koncertów więcej w tym roku niż oni. Im jestem starszy, tym jest trudniej, ale robię co mogę, żeby oba zespoły działały. Aktualnie pracuję nad nowym materiałem Exodus, ponieważ mam małą przerwę od świata Slayera. Muszę wykorzystać ten czas jak najlepiej, by ukończyć następną płytę Exodus póki mam na to okazję.
powiedział Gary Holt, który na koncertach zastępuje w zespole Slayer zmarłego Jeffa Hannemana.
W tym roku Gary również będzie miał pełne ręce roboty, ponieważ są już plany wspólnej amerykańskiej trasy zespołów Slayer, Exodus i Suicidal Tendencies.
źródło: theprp.com