Jak pisaliśmy, AC/DC wracają na koncerty po ponad 8 latach bez tras. Ich pierwszy występ miał miejsce w zeszłym roku na festiwalu Power Trip w Kalifornii, a ogłoszenie pierwszych koncertów na rok 2024 zajęło im kilka miesięcy. Jednakże dwaj klasyczni członkowie kapeli – Phil Rudd i Cliff Williams nie ruszą w drogę z Brianem Johnsonem, Angusem Youngiem i Steviem Youngiem.
Choć obaj wspomniana sekcja rytmiczna współtworzyła najnowszą płytę „Power Up” (2020), Rudd nie zagrał już z zespołem na wspomnianym festiwalu Power Trip. Williams z kolei wystąpił z grupą w tym koncercie, ale nie będzie już koncertował z zespołem. W przypadku Rudda wiemy dlaczego, w przypadku Williamsa, możemy się tylko domyślać.
Phil Rudd brał udział w nagraniach wielu albumów AC/DC i wywarł wpływ na niezliczone pokolenia perkusistów. Rudd dołączył do zespołu w 1975 r. i po raz pierwszy opuścił zespół w 1983 r. Następnie powrócił w latach 1994–2015 i ponownie jest członkiem grupy od 2018 r. Jak sam oświadczył, nie ruszy z zespołem na trasę koncertową, ponieważ opiekuje się Toni Wilson, „miłością swojego życia”, która walczy z chorobą nowotworową. Miesiąc po występie zespołu na festiwalu Power Trip w 2023 r. mieszkający w Nowej Zelandii Rudd powiedział nawet portalowi „Stuff”, że sprzedaje swoje pamiątki, aby przekazać dochód nowozelandzkiej fundacji na rzecz walki z rakiem piersi: „Oddałbym to wszystko, wrzuciłbym to do ogniska, gdyby to miało dać Toni więcej czasu” Toni jest jego bliską przyjaciółką od 15 lat. Choruje na raka piersi w czwartym stadium i lekarze dają jej sześć miesięcy życia…”
Ona jest miłością mojego życia. Moja najlepsza przyjaciółka. Za wszystkie pieniądze świata możesz kupić rzeczy. Ale to nie da ci czasu. Płakałem za Bonem, ale my dalej się bawiliśmy. Z Toni czuję ten sam ból, tracąc osobę, którą kocham
„Skłoniło mnie to do zastanowienia się nad życiem, nad tym, że różne rzeczy – sukcesy, hity – w rzeczywistości nic nie znaczą. Liczą się przyjaciele i rodzina” – powiedział Phil Rudd. Podczas tej samej rozmowy Phil powiedział, że nie może się doczekać gry w AC/DC w przyszłości, ale teraz musi zaopiekować się Toni.
Z kolei kolei Cliff Williams dołączył do AC/DC w 1977 roku, zastępując Marka Evansa, który był w zespole przez dwa lata. Pozostał członkiem zespołu do 2016 roku, gdy (w wieku 67 lat) ogłosił, że odchodzi na emeryturę. W tym czasie AC/DC również miało przerwę z powodu słuchu Briana Johnson, który miał problemy ze słuchem, które uniemożliwiały mu występy z zespołem. W momencie ogłoszenia przez grupę powrotu z albumem „Power Up” w 2020 roku, Cliff zaczął używać eksperymentalnego rodzaju aparatu słuchowego, który pomógł mu odzyskać słuch. Ponieważ wrócił do formy i mógł ponownie wystąpić z zespołem, Williams zgodził się wrócić z emerytury i nagrać z AC/DC ich ostatni jak dotąd album.
Cliff wziął także udział w słynnym już koncercie podczas Power Trip Fest, jak jednak wynika z oficjalnego komunikatu AC/DC, w tym roku zastąpi go basista Chris Chaney. W oświadczeniu zespół stwierdził, że…
…Chaney poniesie pochodnię Cliffa
Chris Chaney jest znany jako były basista zespołu Jane’s Addiction. Przez lata był także basistą koncertującym i nagrywającym Alanis Morissette. Jako muzyk sesyjny współpracował z takimi nazwiskami jak Joe Satriani, Joe Cocker, Shakira, Slash, czy Bryan Adams.