Jakiś czas temu informowaliśmy, że gitarzysta Dillinger Escape Plan, Ben Weinman doznał kontuzji ręki. W jej wyniku uległ uszkodzeniu nadgarstek muzyka. Lekarze początkowo nie dawali większych szans na to, że ręka Weinmana wróci do pełnej sprawności.
Oto, jak zrelacjonował to w jednym z wywiadów: „Kiedy lekarz powiedział mi, że kości złamanego nadgarstka nie zrosły się prawidłowo przeżyłem mały atak serca. Właśnie ukazała się nasza płyta i mamy wyruszyć w trasę. Stwierdziłem, że nie poddam się tak łatwo”. Muzyk poszedł po ratunek do wybitnego specjalisty od rekonstrukcji ręki, który podjął się zadania uratowania ręki Weinmana. „Powiedziałem mu, że muszę zacząć grać w ciągu miesiąca. Lekarz stwierdził: Ok, włożę ci parę śrub w nadgarstek. Po dwóch tygodniach od operacji zdjęto mi szwy i gips i znów zacząłem grać na gitarze. Nie jest to może jeszcze specjalne przyjemne, ale powoli wracam do siebie.”
Już w drugiej połowie lipca zespół Dillinger Escape Plan zaczyna intensywną trasę koncertową po USA.

źródło: ultimate-guitar.com