Chociaż Bonamassa jest jednym z największych kolekcjonerów sprzętu gitarowego na świecie, to według niego fundament brzmienia gitary ostatecznie leży w nas samych, a nie w sprzęcie. Joe zamierza to potwierdzić w eksperymencie.
Joe Bonamassa powiedział podczas niedawnej rozmowy z Deanem Delrayem dla podcastu „Let There Be Talk”, że planuje przeprowadzić test, w ramach którego wyda ograniczoną kwotę w sklepie muzycznym, kupi pełne zestawy sprzętu i porówna ich brzmienie ze swoimi cennymi „gratami”. „Zrobię to z moim przyjacielem Jimem”.
Pójdziemy do Guitar Center, dosłownie pójdziemy do Guitar Center z budżetem 1500 dolarów. I wymyślimy trzy scenariusze
Joe kontynuował: „Początkowo chciałem zrobić to za 1000 dolarów, ale teraz nie możesz kupić dietetycznej coli za mniej niż cztery dolary. Ceny są ogólnie wysokie, jeśli jeszcze tego nie zauważyłeś. A zatem 1500 dolarów – gitara, wzmacniacz i efekt. W pierwszym przypadku wydamy większość pieniędzy na gitarę, a mniej na wzmacniacz i efekt. Potem odwrotnie – więcej efektów, mniej na wzmacniacz i mniej na gitarę. I po trzecie – lepszy wzmacniacz, tańszy efekt, tańsza gitara. Trzy różne scenariusze.”
Myślę, że Reverb wystawi je później na aukcji lub coś w tym stylu, sprzeda na cele charytatywne. Zamierzamy zobaczyć, co się stanie”
Joe jest pewien, że zna już wynik tego eksperymentu: „A potem pójdziemy do AB z Dumblem, moim Power Twinem i prawdziwymi gitarami vintage, bardzo cennym sprzętem. I jaki będzie wniosek? Nie chcę zdradzać filmu, ale powiem ci tuż przed końcem filmu – uwaga, spoiler:”
Tu chodzi o pieprzonego kierowcę, a nie o samochód