No to by była wiadomość dnia, gdybyśmy wiedzieli, co dokładnie miał na myśli Vai, jak daleko posunięte są rozmowy na ten temat, no i w jakiej formie są panowie w porównaniu z epoką lat 80. W końcu od wydania tego albumy minęło 36 lat!
Jak podaje blabbermouth.net, Steve Vai ogłosił właśnie, że „pociąg ruszył ze stacji” i… dalej niewiele wiadomo. Przypomnijmy, że wielki powrót solowego Rotha z wskrzeszonym składem z klasycznej płyty „Eat 'Em And Smile” w Lucky Strike Live (Hollywood) prawie siedem lat temu, został odwołany w ostatniej chwili z powodów pożarowych. Wiadomo, że bezpieczeństwo przede wszystkim, ale niestety nowa data nigdy już nie została podana, a cała akcja z reaktywacją kultowego składu została zawieszona.
Wielu fanów cieszyło się na ten show, ponieważ po raz pierwszy od trzech dekad Roth dołączyłby do Vai’a, basisty Billy’ego Sheehana, perkusisty Grega Bissonette’a i klawiszowca Bretta Tuggle’a, by wykonać na żywo kawałki ze świetnego albumu „Eat 'Em And Smile”. To był pierwszy z dwóch albumów Rotha, na którym pojawił się fenomenalny duet Vaia i Sheehana.
Ostatnio Steve Vai został zapytany we włoskim kanale Linea Rock o możliwość ponownego spotkania zespołu z ery „Eat 'Em And Smile”, powiedział (cytujemy za blabbermouth.net): „Nigdy nie wiadomo takich rzeczy. Poruszaliśmy ten temat w przeszłości. To także sprawa logistyczna, bo Dave miał Van Halen, ja miałem swoją karierę solową, Billy ma… wszyscy są zajęci. Ale myślę, że mógłbym to zrobić tylko ze składem z 'Eat 'Em And Smile’ (…) Pomysł był bardzo intrygujący, a ja nigdy niczego nie wykluczam. W każdym razie pociąg ruszył ze stacji.”
Pomysł był bardzo intrygujący, a ja nigdy niczego nie wykluczam. W każdym razie pociąg ruszył ze stacji