W październikowym artykule omówimy zamienniki poszczególnych lamp elektronowych – pojawią się tu porównania modeli popularnych i znanych z takimi, które zna niewielu, a więc do sedna!
Popularna trioda to lampa mająca trzy nóżki – są to: katoda, anoda i siatka. Są one wykorzystywane przeważnie w przedwzmacniaczach, są jednak także triody wykorzystywane w końcach mocy.
ECC83 jest najczęściej spotykaną podwójną triodą we wzmacniaczach gitarowych. Zawdzięcza to przede wszystkim dużemu wzmocnieniu, które przydaje się do uzyskania dużego sygnału, a to z kolei przekłada się na bezproblemowe osiągnięcie overdrive’u. Jej bezpośrednim odpowiednikiem jest lampa 12ax7, a odpowiednikiem, który jest możliwy do zastosowania po małej przeróbce żarzenia, jest lampa 6n2p rosyjskiej produkcji, która pod względem jakości nie odbiega od lamp zachodnich, a cenowo jest niekiedy o połowę tańsza. Przeróbkę jej żarzenia przedstawiam na rysunku 1. Ważne: lampa 6n2p nie jest przystosowana do żarzenia z napięcia 12,6 V.
ECC82 to lampa o takich samych wyprowadzeniach jak wyżej wymieniona ECC83, jednak elektrycznie sporo się od niej różni. Jej bezpośrednim odpowiednikiem jest 12au7. Lampa ECC82 jest lampą o niezbyt dużym wzmocnieniu, ale bardzo dobrze znosi obciążenie wyjścia bardzo niską impedancją, dlatego nadaje się na stopnie wzmacniacza do reverbu czy też pętli efektów. Można również zastosować daną lampę w zamian za ECC83 po niewielkiej modyfikacji rezystorów anodowych i katodowych (lampa ECC82 potrzebuje większego prądu). Taką modyfikację warto przeprowadzić, jeśli uznamy za słuszne zmniejszenie poziomu gainu.
ECC81 jest kolejną lampą po dwóch wyżej wymienionych, która ma ten sam układ wyprowadzeń. Elektrycznie jest ona właściwie czymś pomiędzy lampą ECC82 a ECC83. Średniej wartości wzmocnienie może być czymś, czego niektórzy z nas poszukują. Lampa jest uniwersalna pod względem wykorzystania. Jej bezpośrednim odpowiednikiem jest 12AT7; po niewielkich przeróbkach można też użyć lampy ECC85, która była tworzona jako następczyni ECC81.
Poniżej wymieniam inne ciekawe triody – nie wiem, czy słyszeliście o tych lampach, bowiem nie są one popularne wśród gitarzystów, stanowią jednak dobrą bazę do tworzenia własnych konstrukcji:
- 6n17b to bardzo ciekawa miniaturowa (wielkości baterii AAA), podwójna trioda, zasilana wysokim napięciem (200 V) o wzmocnieniu rzędu 80 (czyli prawie tak dużym jak ECC83). Jej wyprowadzenia są przystosowane do lutowania w płytkę, a więc eliminujemy podstawki. Bardzo dobra lampa do tworzenia własnych efektów overdrive w małych obudowach. Żarzenie standardowe: ~6,3 V. Na sąsiednim zdjęciu przedstawiam własną konstrukcję overdrive z wykorzystaniem dwóch takich lamp.
- ECC88 to ciekawa lampa działająca przy niskich napięciach, co prawda ma małe wzmocnienie (rzędu 25), można ją jednak wykorzystać jako bufory lampowe, wtórniki bądź inwertery. Jej bezpośrednim rosyjskim zamiennikiem jest lampa 6n23p. Lubię tę lampę używać również w konstrukcji wzmacniaczy hybrydowych, gdzie można zasilać ją z tego samego napięcia co układy tranzystorowe.
Ciekawostka: poszukiwaczom ciekawych lamp do efektów polecam tzw. nuvistory – są to lampy subminiaturowe, które mają rozmiary połowy bateryjki AAA i występują w różnych wersjach wzmocnienia.
Popularne pentody i tetrody
Dla wielu kanonem brzmienia od czasów pierwszych dynamicznych konstrukcji Voxa jest lampa El84. To mała pentoda mocy, a więc lampa mająca pięć nóżek, czyli anodę, katodę i trzy siatki. Lampy te wykorzystywane są najczęściej w końcach mocy, tam mogą pracować jako single ended (moc do 5 W) bądź push-pull (dwie lampy jako wzmacniacz push-pull osiąga moc od 12–18 W). Są też konstrukcje z kwadrą lamp, które osiągają moce około 30–36 W. Mowa oczywiście o połączeniu jako pentoda, istnieje jednak też możliwość jej pracy jako triody, przez co zmieni się brzmienie oraz obniży nieco moc. Jej bezpośrednim odpowiednikiem jest rosyjska 6p14p – niczym się od niej nie różni, można ją stosować bezpośrednio.
6V6 – te lampy zasłynęły dzięki konstrukcjom Fendera. To mała tetroda mocy, czyli lampa mająca cztery nóżki, tj. anodę, katodę i dwie siatki. Lampa ta może pracować jak powyższa w układach single-ended, jak i push-pull, z tym że moce uzyskiwane z niej są minimalnie niższe od lampy EL84. Od lampy EL84 różni się też tym, że ma inny cokół z wyprowadzeniami oraz mniejszy prąd żarzenia. Mają one jednak cechę wspólną, a mianowicie do pracy potrzebują podobnych transformatorów wyjściowych (z tym samym Ra). Dzięki temu po zastosowaniu odpowiednich adapterów (podstawka noval na octal lub odwrotnie) możemy je użyć zamiennie, by eksperymentować z brzmieniem. Jej bezpośrednim zamiennikiem jest rosyjska lampa 6p6s.
Ciekawostka: lampy te wyglądają inaczej, ponieważ ich bańki są przeważnie malowane na czarno.
EL34 jest lampą o dużych możliwościach – pentoda, która została stosowana w kwadrze, poruszy głośnikami niebo i ziemię, w dodatku wytrzymuje bardzo duże napięcia zasilania (rzędu nawet 800 V). Najczęściej stosowana jest w konstrukcjach push-pull, bo wtedy pokazuje najsilniejszy pazur. Jej bezpośrednim zamiennikiem jest lampa 6ca7, natomiast odpowiednikiem, który często stosuje się, aby zmodyfikować walory brzmieniowe, jest 6L6.
6L6 to tetroda – tak samo jak 6V6, z tym że jest jakby jej starszym bratem. Ma większą moc i często stosuje się ją jako niebezpośredni (ale jednak) zamiennik lampy EL34. Pomiędzy tymi lampami występuje jednak parę różnic, chociaż jeśli ktoś się interesuje tym tematem, to powinien poradzić sobie z ustawieniem napięcia polaryzującego siatkę (potocznie: bias) i innymi trudnościami. Lampy 6L6 mają troszkę mniejszą moc od EL34, są także mniej wytrzymałe na bardzo wysokie napięcia. Warto wiedzieć, że bezpośrednimi zamiennikami tej lampy są rosyjska 6p3s oraz 5881.
To tyle jeśli chodzi o najczęściej stosowane lampy w naszych cackach. Jest jeszcze dużo, dużo więcej rozmaitych lamp, jednak nie sposób je wszystkie wymienić, ja także nie będę opisywał dokładnych parametrów poszczególnych lamp, gdyż takie informacje są łatwo dostępne w Internecie. Zabawa z lampami jest o tyle ciekawa, że nawet wśród tych samych modeli innych producentów można wyłapać niuanse dające inny charakter. Mając to na uwadze, życzę wam cierpliwości i dobrej zabawy w poszukiwaniach, bo przecież nie zawsze trzeba szukać nowych lamp w sklepie!
- OLYMPUS DIGITAL CAMERA