Przetwornik piezo za 5 złotych? Tytuł artykułu Doktora G w listopadowym TopGuitar nie do końca jest prawdziwy, bo realny koszt samego przetwornika, zależnie od rozmiaru, waha się od 60 groszy do 2 złotych! Brzmi niewiarygodnie? A jednak jest to możliwe, co więcej, to działa i to całkiem przyzwoicie!
Po ostatnim artykule dotyczącym montażu piezo Doktor G otrzymał szereg zapytań o budżetowe możliwości nagłośnienia gitary. Rozwiązanie, które przedstawia w numerze listopadowym, należy do rozwiązań ekstremalnych, bo taniej się już po prostu nie da, ale efekt wcale nie jest odbiciem małych nakładów finansowych. Jak mówi Grzegorz Ufnal, autor porad Doktora G:
„Muszę przyznać, że sam przez ładnych parę lat wykorzystywałem taki przetwornik do nagłaśniania swojej gitary klasycznej. Było to na studiach i na studencką kieszeń było to rozwiązanie idealne. Jednak ku mojemu zdziwieniu identyczny sposób stosował jeden z pedagogów, przypinając taki właśnie przetwornik do bardzo drogiego, koncertowego instrumentu. W każdym razie dzięki przetwornikowi pozyskanemu z kartki urodzinowej (!) mogłem przestać martwić się o wolumen cichej z natury gitary klasycznej i grać w dowolnych składach, nawet z kwartetem puzonów!”.
Zapraszamy do lektury porad Doktora G w listopadowym wydaniu magazynu TopGuitar.