Doczekaliśmy się w końcu prezentacji gitary akustycznej marki Arrow na łamach TopGuitar. Jeśli nic wam ta marka nie mówi, nie martwcie się, to nie jest jakiś wielki, światowy brand, ale produkt skierowany na polski rynek, charakteryzujący się wszakże wysoką jakością i zaskakująco korzystnym stosunkiem jakości wykonania do ceny.
Są dwie podstawowe serie instrumentów akustycznych tej marki: Silver i Bronze. Silver mają lity top ze świerkowego drewna i nawinięte struny Elixir Bronze, czyli elementy z dość wysokiej półki. Jak widać na zdjęciu, dzisiaj mamy do czynienia z kształtem Dreadnought, który siłą rzeczy określa charakter wiosła. Oznacza to m.in. wielorakie przeznaczenie takiego instrumentu, a w brzmieniu potężny sound i szerokie spektrum częstotliwości, w tym odważną projekcję dołu. W zasadzie tak brzmią wszystkie prawidłowo zbudowane dreadnoughty, a różnią się po prostu w szczegółach, w których czasami tkwi diabeł. Nasz instrument posiada niską akcję strun dzięki czemu pomimo gabarytów, gra się na nim łatwo.
Poza tym wygląda na kilka razy droższy niż jest, a gdy go dotykamy, wrażenie wysokiej jakości wykonania jeszcze się potęguje. Wszystko przez czarne, satynowe wykończenie pudła rezonansowego i wyraźnie wyczuwalne otwarte pory drewna. Warstwa lakieru na wysoki połysk może i wygląda lepiej na zdjęciach, czy w TV, ale dla prawdziwego gitarzysty chyba nie ma jak „żywe” drewno pod ręką, czuje się wówczas wyraźniej jego rezonans, jego fakturę, jego naturalność. Dobra, starczy tych wzruszeń, czas na garść konkretów. Binding na pudle Bronze BLK jest wielowarstwowy, co oczywiście także ma znaczenie estetyczne, podobnie zresztą jak skromna, dyskretna rozeta. Binding na podstrunicy jest natomiast jednolity, ale jeśli połączymy jego obraz z markerami w postaci rombów, znowu robi się elegancko.
Płytę wierzchnią wykonano ze świerkowej sklejki, bok i tył z mahoniu. Gryf to także mahoń, a podstrunnicę wykonano z richlite. Ten ostatni materiał to trwały, gęsty półsyntetyk, otrzymywany z siatki celulozowej i fenoplastów (tworzywa na bazie żywicy). Papier jest zanurzany w tworzywie i odpowiednio formowany. W celu utwardzenia, całość poddaje się obróbce termicznej. Na tym wynalazku nabito 20 progów, a skala instrumentu wynosi 650 mm. Mostek to również richlite, siodełko z nieznanego tworzywa sztucznego, a zamknięte, wygodne w użyciu klucze doskonale korespondują z estetycznymi logotypami na główce. Jednym słowem to dobrze wykonany, kulturalnie brzmiący instrument za śmieszne pieniądze. Idealny by rozpocząć lub kontynuować przygodę z gitarą.
DYSTRYBUTOR: https://www.lauda-audio.pl/