Znana wszystkim marka LTD należy do firmy ESP Guitar Company i chyba nie muszę bliżej przedstawiać osiągnięć i tradycji tej firmy. Dla mniej wtajemniczonych dodam tylko, że LTD robi gitary z bardziej przystępnej półki cenowej niż ESP.
Wymienię jeszcze kilka nazwisk, którymi są sygnowane gitary testowanej marki, między innymi: Andy James, Alex Skolnick, Gus G, Alexi Laiho, Kirk Hammett, czy Michael „Whip” Wilton z zespołu Queensrÿche, którego to właśnie sygnaturę mam do testów! Model MW-TR1 został wypuszczony przy okazji ukazania się nowej płyty zespołu o nazwie – „The Verdict”. Pierwsze co się rzuca w oczy to spory symbol Queensrÿche „Tri-Ryche” umieszczony na korpusie gitary, a także jego mniejsze odpowiedniki na gryfie co na żywo wygląda imponująco. Wizualna strona od razu zdradza nam do jakiego rodzaju muzyki gitara jest stworzona. Miałem już przyjemność testować modele LTD i wydaje mi się ,że i tym razem będzie to mile spędzony czas.
Budowa i wygoda
Zaczniemy od tego, że gitara wygląda niesamowicie i nietuzinkowo. Instrument posiada sporo niepowtarzalnych elementów, które nadają jej swoistego „metalowo-rockowego” charakteru. Model Michaela Wiltona nie da zapomnieć o charakterystycznym symbolu zespołu, w którym gra sygnujący. Na olchowym korpusie mamy sporych rozmiarów symbol Queensrÿche „Tri-Ryche”. Został on również umieszczony na progach 1, 3, 5, 7 i 9. Konstrukcja gitary to bolt-on czyli klonowy gryf jest przykręcony do korpusu. Podstrunnica jest również klonowa. Profil gryfu to znane i lubiane Thin U, które sprawia, że gra się bardzo przyjemnie i płynnie. Dość cienki gryf i komfortowe dojście do najwyższych progów czynią tę gitarę nieco wyścigową ale nie do przesady. Napewno nie jest to typowa wyścigówka. Szerokość gryfu przy blokowanym siodełku to 42mm, a nabite 22 progi są rozmiaru extra-jumbo.
Skala instrumentu jest to standardowe 25,5”. Cały osprzęt jest pięknie chromowany: klucze Grovera, blokada strun, mostek i gałka volume są idealnym dopełnieniem wizualnej sfery gitary. Na pokładzie mamy mostek Floyd Rose Special, który ma dokręcane ramię. Mostek jest bardzo czuły i sprzyja robieniu typowych zagrywek, które są znane właśnie z tego rodzaju mostka. Z blokadą strun na szyjce, mikro-stroikami i trzema sprężynami, na których pracuje mostek, mamy zapewnioną stabilność stroju. Do tego jeszcze standardowy przełącznik trójpozycyjny i dwa humbuckery firmy Seymour Duncan. Pomimo, że instrument jest robiony w Indonezji (jak pewnie większość gitar w tym przedziale cenowym), to jakość i staranność wykonania jest na bardzo wysokim poziomie.
Brzmienie
Wygląd instrumentu zdradza nam już do jakiego rodzaju grania i muzyki nadaje się najlepiej. Jak wspomniałem na pokładzie zostały zainstalowane dwa humbuckery. Pod gryfem jest Seymour Duncan ’59,a na przy mostku mamy Seymour Duncan Distortion, tutaj nazwa mówi nam już wiele. Już po kilku pierwszych dźwiękach słychać, że z gitary wychodzi bardzo mocny sygnał. Na standardowych ustawieniach gainu wzmacniacza, gdzie ustawienia te są przeznaczone do czystych barw, nasza piękna dama zaczyna wpadać w lekki drive. Podarujmy sobie w tym wypadku wszelkie funkowe i jazz-rockowe granie bo nie do tego jest stworzona ta gitara. Oczywiście wystarczy lekka korekcja gainu na wzmacniaczu i mamy czysty sygnał. Brzmi idealnie w połączeniu z lekkim chorusem i reverbem. Specjalnie pod kontem brzmienia przesłuchałem sobie najnowszy album Queensrÿche i spróbowałem poustawiać takie same barwy. Czyste brzmienia grane są oczywiście na środkowej (drugiej) pozycji przełącznika.
Tu nie ma wątpliwości i jest to klasyka czystych brzmień przy tego rodzaju muzyce. Przetwornik pod gryfem (pierwsza pozycja przełącznika) daje pełne, okrągłe brzmienie. Ma ma bardzo zbalansowany dół i górę, które są detaliczne. Środkowego pasma jest nieco mniej, ale w rezultacie i tak wszystko się zgadza. Tą pozycję możemy wykorzystać przy graniu solówek w wyższych partiach gryfu, ale też bardzo dobrze i selektywnie brzmią tu riffy. W trzeciej pozycji przełącznika uruchamiamy prawdziwy karabin maszynowy przygotowany na porcję sporego Distortion! Pierwsze co mnie zadowala to przejrzystość dźwięku i jego plastyczność. Na tej wojnie jeńców nie bierzemy. Klasyka gatunku z dużym poziomem wyjściowym przetwornika. Znacznie więcej góry i środka, dolne pasmo na pewno nie będzie przeszkadzać, bo jest go znacznie mniej niż w przetworniku ’59 przy gryfie. Seymour Duncan ’59 i Distortion to świetny wybór dla tej gitary!
Podsumowanie
Gitara jest świetnym rozwiązaniem dla osób szukających instrumentu do metalowo-progresywnego grania z wykorzystaniem mostka Floyd Rose. Sygnatura Michaela została zaprojektowana i dostosowana do konkretnych zadań brzmieniowych i możliwości wykorzystania mostka, więc jest to zawodowe narzędzie w rękach gitarzysty. Wojownik przydzielony do konkretnych zadań na konkretnym polub bitwy! Instrument jest świetną propozycją nie tylko dla fanów zespołu Queensrÿche, czy samego Michaela Wiltona, gitara z pewnością zaspokoi swoimi walorami wielu gitarzystów.
PRODUCENT: https://www.espguitars.com/
DYSTRYBUTOR: https://www.sound-service.eu/