Source Audio Soundblox Multiwave Distortion to przester dla gitarzystów o szerokim zastosowaniu i nieograniczonych możliwościach kształtowania przesteru. Zaprojektowany zgodnie z ideą anti-retro prezentuje dwadzieścia trzy wariacje najnowocześniejszego brzmienia overdrive.
Osoby, które czytają regularnie TopGuitar, już pewnie o tym wiedzą, ale tym, którym umknęła ta informacja, przypomnę, że linia SoundBlox nie emuluje ani nie symuluje efektów innych firm. Source Audio od początku istnienia stawiało na własne, unikalne brzmienie uzyskiwane dzięki autorskim algorytmom i realizowane najwyższej jakości procesorem DSP (przetwarzanie A/D 24 bit i D/A, tor akustyczny 56 bit).
We wcześniejszych testach recenzowaliśmy już inne efekty z tej serii: Source Audio Soundblox 2 Orbital Modulator i Source Audio Soundblox 2 Multiwave Bass Distortion. A niedawno pojawił się kolejny efekt z serii Soundblox: Source Audio Soundblox 2 OFD microModeler dla gitary i basu.
Podstawą technologi przetwarzania dźwięku jest tutaj proces dzielenia sygnału wchodzącego na poszczególne przedziały pasm (jest ich w sumie aż dziesięć) i osobne poddawanie ich przesterowaniu. Dzięki temu otrzymujemy sugestywną separację dźwięków i czystość pomiędzy nimi, a więc brzmienie idealne do studia nagraniowego, a zwłaszcza momentów solowych, kiedy zostajemy sami – tylko my, gitara i przester.
Grupy oraz typy overdrive’u w Source Audio Soundblox Multiwave Distortion wybieramy skokowym potencjometrem effect. Grupy to multi band (efekt dzieli pasma częstotliwości, po czym inteligentnie je skleja) oraz single band (całe spektrum przesterowane jest an block). W nich wydzielono po trzy podgrupy.
Mamy tu położenia normal, które zapewniają największą selektywność dźwięków (doskonałe do gry akordami – spróbujcie tutaj power chordów!), foldback, oferujący znaczne wzmocnienie składowych harmonicznych bez zwiększania głośności na wyjściu (zaproszenie do szalonych solówek i riffów na pojedynczych dźwiękach), oraz octave, produkujący dźwięki w oktawie wyżej lub niżej, w zależności od tego, jakie nuty gramy.
Sekcje multi band i single band różnią się znacząco i to nasze ucho powinno nam podpowiedzieć, w jakim przypadku jaki typ efektu będzie pasował. Potencjometrem sustain określamy stopień kompresji sygnału przed przesterem (maksymalne ratio kompresji to 4:1). Drive to kontrola gainu sygnału, który dociera do sekcji przesteru. Prawdopodobnie nie będziemy potrzebowali odkręcać tych potencjometrów do oporu, nawet w przypadku grania siarczystego metalu. Output to po prostu regulacja głośności efektu. Tego po prostu trzeba posłuchać!
Multiwave Bass Distortion, jak każdy efekt z serii Soundblox Pro, współpracuje z systemem Hot Hand, czyli sensorem w postaci sygnetu nakładanego na palec. Wówczas ruchem dłoni sterujemy wybranym parametrem brzmienia. Jedno jest więc pewne – nie ma drugiego takiego przesteru, chyba, że… Multivave Distortion Pro.
Poniżej możecie obejrzeć prezentację tego efektu przygotowaną przez producenta:
Strona dystrybutora: www.warwick-distribution.de
Strona producenta: www.sourceaudio.net