Przyjrzyjmy się jednemu z najpopularniejszych basowych octaverów na rynku. Z czego bierze się jego popularność i wyłącznie pochlebne opinie na internetowych forach?
Przyjęło się sądzić, że do octavera trzeba dorosnąć. Muszę się z tym zgodzić, bo nie jest łatwo dojść do tego kiedy powinien być użyty, a stosowanie go w nadmiarze może poskutkować kompletną karykaturą dźwięku. Z kolei wyczucie tych momentów i sumienne poznanie jego możliwości pozwoli na wzbogacenie naszej basówki zupełnie innym wymiarem soundu. MXR M288 to gabarytowo wzorzec kostki do pedalboardu. Tak jak inne małe efekty tej firmy jest on obity grubą, niezniszczalną blachą, polakierowaną na niebieski metallik, a na wierzchu działają trzy regulatory, jeden mały przycisk i obowiązkowy footswitch. Dwa dolne pokrętła odpowiadają za osobne brzmienia dodanej oktawy – jedno nazywa się Growl i daje brzmienie lekko gardłowe z uwypuklonym niskim środkiem, drugie to Girth, określające dodaną oktawę jako głęboką i miękką, funkcjonującą zazwyczaj w tle miksu kapeli. Potencjometr Dry to po prostu blender, miksujący sygnał oktawy z dźwiękiem naszej gitary basowej. Tajemniczy przycisk Mid + podbija wybrane częstotliwości środka, a dotyczy dwóch pasm: 400 Hz i 850 Hz. Jeśli jest wciśnięty, zapala się niebieska dioda LED i wzmocnieniu podlega częstotliwość 850 Hz, jeśli go wyciśniemy, dioda gaśnie i „wyciągamy” pasmo 400 Hz. Odbywa się to w zakresie od + 4 do + 14 dB. Siłę podbicia regulujemy potencjometrem znajdującym się pod spodem efektu, przy czym ustawienie fabryczne jest na poziomie + 10 dB przy 400 Hz. Efekt posiada gniazda jack In i Out oraz wejście dla zasilacza 9 V. Oczywiście wchodzi w grę jeszcze zasilanie baterią (by ją umiejscowić odkręcamy cztery śruby płytki dolnej), która powinna zapewnić nam wiele godzin pracy. MXR M288 posiada jeszcze jeden patent, który nazywa się Constant Headroom Technology, odpowiadający za stały i wysoki poziom headroomu, niezbędny przy głośnej grze.
Przycisk Mid + pozwoli skutecznie przebić się z niższą oktawą, ale w praktyce brzmi to wszystko bardzo ciepło i organicznie. Jednocześnie nasze urządzenie wyraźnie różnicuje brzmienie sygnałów Dry i Wet tak, że przy ustawieniu pokrętła Dry w pozycji „50 na 50” obydwa sygnały doskonale ze sobą współgrają. Efekt reaguje mniej więcej do pustej struny E, co jest moim zdaniem bardzo dobrym wynikiem na tle konkurencji i co najważniejsze, odzywa się w czasie rzeczywistym, bez żadnej latencji.
Podsumowanie
Jeden z najlepszych octaverów, jaki testowałem – praktyczna i szybka korekcja oraz naturalne brzmienie dodanej oktawy, to jego główne atuty. Cena mogłaby być niższa, ale tego przecież moglibyśmy sobie życzyć w przypadku każdego urządzenia…
Dystrybutorzy: www.warwick-distribution.de, www.musicdealer.pl
Producent: http://www.jimdunlop.com/
www.warwick–distribution.de