Gitara basowa Warwick RockBass Streamer Stage I NT to ciekawe połączenie niemal całkowicie klonowego instrumentu z układem aktywnych przetworników w układzie P/J. Stage I to moim zdaniem majstersztyk jasnego brzmienia i dobrego wizerunku najlepiej spełniający się we wprawnych rękach zawodowców.
Sam już nie wiem, który z kształtów gitar basowych Warwicka jest dla mnie ideałem, zarówno pod względem estetyki, jak i wygody. Najpierw przez kilka lat był to Thumb – niby filigranowy, ale bardzo wytrzymały, w niespotykany sposób dopasowany do ludzkiej anatomii. Potem była Corvetta, z jej charakterystycznym, masywnym korpusem, w stylu muscle bike, dającym jednak po oswojeniu poczucie ujarzmienia bestii. Gdybym miał teraz wartościować Warwicki pod tym względem, postawiłbym na Streamera – po prostu masterpiece, absolutnie doskonale leżący w dłoniach, idealnie wyważony zrównoważony jeśli chodzi i gabaryty i ciężar. Nie bez przyczyny nazwano go Stage – to zwierzę sceniczne będzie z nami na dobre i na złe, nigdy nie zawiedzie i zawsze będzie służyło brzmieniem powalającym na kolana (jeśli tylko zadbamy o odpowiedniej świeżości struny i backline).
Dla przypomnienia dodam (pisałem już o tym wielokrotnie), że linia Streamerów wywodzi się pierwotnie z projektu Neda Steinbergera, wykonanego dla innej basowej legendy – Stuarta Spectra. Spector NS posłużył w latach osiemdziesiątych za wzór pierwszych warwicków, w szczególności właśnie Streamera, który swoją premierę miał w 1982 roku. Wiązało się to wówczas z pieniędzmi, które Hans-Peter Wilfer (szef Warwicka) musiał płacić zarówno Spectorowi, jak i Steinbergerowi za możliwość kontynuacji produkcji Streamerów. Dla lubiących ploteczki dodam, że podobieństwo Warwicka wyszło na jaw podczas targów NAMM w 1985 roku, kiedy Ned Steinberger przypadkowo natknął się na te basy na stoisku Warwicka i jakież było jego zdziwienie, gdy dostrzegł w tych kształtach swój własny projekt. Dzisiaj już wiemy, że Ned Steinberger wymyślił jeden z najbardziej znanych gitarowych obrysów w historii. Podbił on basowy świat, być może właśnie dzięki temu, że był skłonny się nim podzielić. Cała sprawa autorstwa i plagiatu po latach rozmyła się i dzięki temu mamy dzisiaj do czynienia z prawdziwą perełką wśród basów Warwicka – czterostrunowy Warwick RockBass Streamer Stage I NT, gotowy do boju o jeszcze wyższy poziom basowego rzemiosła zarówno na scenach, jak i w studyjnych zaciszach.

klonu, starannie wyselekcjonowanego pod względem wysezonowania i jakości to cechy budowy gitary basowej Warwick RockBass Streamer Stage I NT.