Jego oszałamiającej techniki i wyjątkowego stylu nie sposób nie podziwiać. Zaczął grać w bardzo młodym wieku – miał wówczas sześć lat, swoją technikę budował od czasu, gdy był nastolatkiem, ćwicząc po pięć–sześć godzin dziennie.
Te podstawy gry budował sumiennie latami, ale wytrwałość dała niewiarygodne efekty. Okrzyknięty gypsy jazzu muzyk opowiada w rozmowie z Maćkiem Wardą o współczesnej kondycji tego gatunku muzycznego i o swoich planach na przyszłość.
Wywiad z Joscho Stephanem znajdziecie w sierpniowym numerze TopGuitar:
https://topguitar.pl/artysci-newsy/topguitar-sierpien-2012/