Smutne wieści doszły nas od samego Księcia Ciemności, który jak wiadomo od lat zmaga się z kilkoma poważnymi chorobami. W poprzednich komunikatach dawał nadzieję, bo dzielnie walczył i nie poddawał się fizycznym słabościom. Teraz wszystko wskazuje na to, że to już definitywny koniec obecności Ozzy’ego w Europie, szerzej w Stanach, a może nawet w ogóle na scenie.
Ozzy Osbourne opublikował w mediach społecznościowych oświadczenie, w którym m.in. informuje fanów o odwołaniu zaplanowanych koncertów. Okazuje się także, że wyczynem będzie zagranie choćby lokalnego koncertu: „Prawdopodobnie jet to najtrudniejsza rzecz, jaką kiedykolwiek miałem do przekazania moim wiernym fanom. Cztery lata temu uległem poważnemu wypadkowi, w którym uszkodziłem kręgosłup. Do tej pory moim jedynym celem był powrót na scenę. Mój głos ma się dobrze, jednak po trzech operacjach, leczeniu komórkami macierzystymi, niekończących się terapiach i przełomowemu leczeniu HAL, moje ciało nadal jest fizycznie słabe. Zdaję sobie sprawę, że nie będę w stanie zagrać nadchodzącej europejskiej trasy, bo podołałbym trudom podróży. Nigdy nie podejrzewałem, że moje koncertowanie dobiegnie końca w taki sposób. Moje ekipa teraz zastanawia się, gdzie mógłbym występować bez konieczności podróżowania z miasta do miasta.”
Nigdy nie podejrzewałem, że moje koncertowanie dobiegnie końca w taki sposób
Mimo wszystko mocno trzymamy kciuki za zdrowie Osbourne’a i wierzymy, że jeszcze nie powiedział ostatniego słowa. Całe jego oświadczenie poniżej
Wyświetl ten post na Instagramie