Pat Martino współpracował z Chickiem Coreą przy kilku okazjach płytowych i koncertowych. Teraz, po tej nieoczekiwanej i niepowetowanej stracie przekazał kilka zdań o Mistrzu, które cytuje magazyn Jazz Guitar Today.
„Zawsze odczuwamy zmianę, gdy odchodzi ktoś, kogo kochamy. W większości przypadków jest to krótki moment i czekamy na ich powrót. Utrata Chicka wydawać by się mogła całkowita, ale tak nie jest. To, co dostarczył przez całe życie, pozostanie częścią historii jazzu, przekazywanej z pokolenia na pokolenie. Jego obecność w minionych latach była błogosławieństwem i tak będzie dalej.”
Utrata Chicka wydawać by się mogła całkowita, ale tak nie jest. To, co dostarczył przez całe życie, pozostanie częścią historii jazzu, przekazywanej z pokolenia na pokolenie
Chick Corea, to architekt jazz rocka i fusion lat 70. Przez ponad pół wieku był jednym z czołowych pianistów jazzowych, zawsze wymieniany obok Herbiego Hancocka i Keitha Jarreta.
Zmarł 9 lutego w swoim domu w Tampa na Florydzie. Miał 79 lat. Przyczyną był rak, jak powiedział Dan Muse, rzecznik rodziny Corea.