Samozwańczy „samiec alfa” z Metalliki, czyli Dave Mustaine jest obecnie w wirze promocji nowego albumu Megadeth „The Sick, The Dying… And The Dead!”. Jak to czasem w takich przypadkach bywa, przy okazji standardowego gadania ujawnił przypadkiem coś co brzmi wręcz sensacyjnie – zasugerował, że chciałby usiąść z Jamesem Hetfieldem i wspólnie napisać nową muzykę! Piłeczka jest teraz po stronie Jamesa.
W obliczu kolejnego sukcesu związanego z nową płytą Megadeth postawa Mustaine’a pozostaje niezmienna – ma gdzieś sceptyków przepowiadających rozpad Megadeth i koncentruje się na przyszłości, która teraz wydaje się otwarta. W trakcie wywiadu z Andrew Daly’m z Vinyl Writer Music, jeden smaczek ewidentnie wybił się ponad resztę gadaniny. Okazuje się, że Mustaine ma nadzieję, że uda mu się wejść do studia nagraniowego z frontmanem Metalliki Jamesem Hetfieldem i wspólnie stworzyć kilka nowych utworów. Wow!
Na pytanie czemu zawdzięcza swoją długowieczność w muzyce, Dave odpowiedział zaskakująco: „Miałem skrytą nadzieję, że nadejdzie dzień, w którym James i ja będziemy mogli znów pisać razem. Myślę, że świat naprawdę chce, abyśmy to zrobili i myślę, że jest całkiem spora możliwość, że tak się stanie. Myślę, że jest możliwe, że pewnego dnia James się odezwie i będziemy mogli zrobić coś razem. To chyba jedna z rzeczy, która przez cały czas trzyma mnie przy życiu. Myślę, że byłoby to dobre dla Megadeth, a także mogłoby być świetne dla Metalliki.”
Miałem skrytą nadzieję, że nadejdzie dzień, w którym James i ja będziemy mogli znów pisać razem. Myślę, że świat naprawdę chce, abyśmy to zrobili i myślę, że jest całkiem spora możliwość, że tak się stanie