Jim Morrison, wokalista The Doors, był jednym z twórców zespołu, a także jego charyzmatycznym liderem. Jego głos oraz sceniczne employ skupiały niemal całą uwagę publiczności, więc zespół zdecydował się skoncentrować na nim i na oryginalnym brzmieniu, które stworzyli klawiszowiec Ray Manzarek, gitarzysta Robby Krieger i perkusista John Densmore. Brak gitary basowej na koncertach stał się tym samym jednym z wyróżników The Doors.
Wydaje się, że głównym powodem przez który w The Doors brakowało basisty grającego na żywo był fakt, że tak naprawdę… go nie brakowała. Wszystko dlatego, że klawiszowiec Ray Manzarek najczęściej grał na elektrycznym piano Fender Rhodes i wypełniał tę lukę klawiszami po lewej stronie klawiatury. Jak widać i słychać na nagraniach live, jedną ręką grał partie klawiszowe, a drugą partie „basowe”.
W wywiadzie z Harveyem Kubernikiem z 2010 roku, nieżyjący już klawiszowiec wyjaśnił dokładnie, jak to rozwiązywał: „Przede wszystkim moje lewa ręka stworzyła to hipnotyczne brzmienie Doorsów. Na przykład podczas solowej sekcji 'Light My Fire’ jest to triada od a-moll do b-moll, która po prostu się powtarza, jak 'My Favourite Things’ Coltrane’a. Jestem leworęczny i gram w kółko to samo. Prawa ręka po prostu gra filigranowe rzeczy, podążając za Robbym Kriegerem, przerywając to akordami oraz pojedynczymi nutami granymi z Robbym Kriegerem.”
Kiedy gram solo, gram wszystko, co chcę. A linia basu po prostu trwa. To się nigdy nie zmienia i nigdy nie przestaje
Manzarek kontynuował: „Trwa to w kółko i bez końca, jak plemienna gra na bębnach lub Howlin’ Wolf grający jeden ze swoich utworów bez zmiany akordów. Ciągle i wciąż. Ten sam wzór. Teraz, jeśli miałbym dodać do takiej gry basistę, to facet po około 2 lub 3 minutach grałby w tej samej triadzie.”
Basiści mówili mi: 'Ray, nie mogę grać w ten sposób…’
W studiu zespół już basisty potrzebował… Larry Knechtel grał na basie w „Soul Kitchen”, „Twentieth Century Fox”, „Light My Fire”, „I Looked At You” i „Take It as It Comes” z debiutanckiego albumu „The Doors” z 1967 roku. Na drugim albumie „Strange Days” (1967) na basie grał Doug Lubahn. W przypadku „Waiting For The Sun” (1968) ponownie wystąpił Lubahn, grający w „Spanish Caravan”. Dodatkowo w „The Unknown Soldier” na basie zagrali Leroy Vinnegar i Kerry Magness. Na czwartej płycie „The Soft Parade” (1969) ponownie wystąpili Lubahn i Harvey Brooks. Obaj zagrali na prawie wszystkich utworach. Na „Morrison Hotel” (1970) Doorsi mieli dwóch nowych basistów: Raya Neopolitana i Lonniego Macka, którzy zagrali w prawie wszystkich utworach. Na „L.A. Woman” (1971), ostatnim albumie z Jimem Morrisonem, na basie zagrał Jerry Scheff.