Gdy w 1976 roku powstawał zespół U2, jego członkowie nie wyróżniali się niczym, a tym bardziej muzycznymi umiejętnościami. Byli po prostu grupą nastolatków z Dublina, których łączyła pasja do muzyki. Mieli talent, determinację, ale Bono, The Edge, Adam Clayton i Larry Mullen Jr. dopiero zaczynali swoją przygodę z instrumentami. Wkrótce okazało się jednak, że jedno urządzenie miało odmienić nie tylko ich losy, ale także wpłynąć na brzmienie współczesnej muzyki rockowej. Jego nazwa to deley.
Brzmienie gitary Edge’a z wczesnych lat U2 było proste i zrodzone z ograniczeń. Dlatego właśnie Dave Evans (bo tak naprawdę się nazywa The Edge) kupił swojego pierwszego delaya, który otworzył przed nim zupełnie nowe możliwości. Memory Man od Electro-Harmonix był analogowym delayem, dzięki któremu mógł on eksperymentować z charakterystycznym, gęstym echem. The Edge opracował swój unikalny styl, który stał się fundamentem brzmienia U2 i potem jednym z niedoścignionych wzorców brzmienia gitary elektrycznej w ogóle.
Efekt delay pozwolił zamaskować ograniczenia techniczne zespołu, dodając ich utworom przestrzeni i głębi. Przeboje takie jak „Where the Streets Have No Name” czy „With or Without You” to dobre przykłady, gdzie charakterystyczne brzmienie delaya tworzy niemal hipnotyczną atmosferę, czyli jeden ze znaków rozpoznawczych U2. Doszło do tego, że (za: Magazyn Musician, 1986):
Przez jakiś czas to ja byłem w zespole odmierzającym czas, a Larry grał do mnie, ponieważ wszystko musiało być zsynchronizowane z moim echem
U2 Inspirowali się „punkową falą” lat 70. i zespołami takimi jak The Velvet Underground, czy Sex Pistols. Przez to, w latach 80. byli wręcz antytezą największych zespołów rockowych tamtej epoki, takich jak Led Zeppelin, Black Sabbath, czy Deep Purple. Szli konsekwentnie własną drogą i dlatego to oni wkrótce mieli się stać rockowymi klasykami.
Z czasem, gdy lata mijały a technologia rozwijała się, The Edge zaczął korzystać z bardziej zaawansowanych urządzeń. W latach 80. bardzo ważnym elementem jego setupu stał się cyfrowy delay Korg SDD-3000, który umożliwiał precyzyjne ustawianie czasów opóźnień i oferował bardziej nowoczesny w porównaniu do analogowych efektów sound. W 2005 roku The Edge powiedział w Total Guitar:
Używając delaya odkryłem tak wiele partii gitarowych – to nieograniczone możliwości. Największą różnicą między mną a innymi muzykami jest to, że nie używam efektów tylko do kolorowania moich partii. Ja tworzę partie gitarowe za pomocą efektów. Są kluczowym elementem tego, co robię, więc nie uważam ich za podporę… Są częścią sztuki
W jego współczesnym setupie znajdują się różne efekty delay, zarówno analogowe, jak i cyfrowe, w tym urządzenia firmy TC Electronic i Line 6. Niemniej jednak, to wczesne eksperymenty z Memory Manem zapoczątkowały charakterystyczny styl Edge’a, który zmienił później sposób, w jaki gitarzyści podchodzą do wykorzystania przestrzeni i rytmiki w muzyce rockowej.
Styl Edge’a jest inspiracją dla pokoleń gitarzystów. Historia tego zespołu pokazuje, że nie zawsze techniczna perfekcja jest kluczem do sukcesu – czasem wystarczy wizja, odwaga do eksperymentów i… odpowiedni gadżet muzyczny, by zmienić bieg historii. Idą Święta, więc może mamy właśnie dobrą okazję, by pójść tym tropem, sprawiając sobie „pod choinkę” taki efekt.