Ponieważ zbliża się premiera płyty Nity, nie powinno nikogo dziwić, że coraz więcej będzie jej w mediach. W wywiadzie dla kanału UltimateGuitarTV gitarzystka powiedziała, że nie odważyła się jeszcze nagrać i zagrać na gitarze akustycznej, a także przypomniała pewną historię związaną z… wymianą instrumentów z Yvette Young.
W telegraficznym skrócie przypomnimy tylko, że Nita Strauss stała się znana dzięki swoim dynamicznemu scenicznemu employ oraz wrażliwości melodycznej w swojej grze. Szerokie uznanie zdobyła jako członkini zespołu muzycznego Alice’a Coopera – dołączyła do niego w 2014 roku i od tego czasu zdobyła sobie reputację jednej z najlepszych gitarzystek rockowych swojego pokolenia. Jednym z największych artystycznych osiągnięć Nity Strauss jest wydanie debiutanckiego solowego albumu „Controlled Chaos” w 2018 roku, ale teraz przyszedł czas na kolejną płytę, „The Call of the Void”, której premiera zapowiedziana jest na 7 lipca 2023.
Przejdźmy do wspomnianego wywiadu. Na pytanie, czy nadal w swoim gitarowym arsenale nie ma gitary akustycznej, Nita odparła: „Mam teraz jedną. Nie przypominam sobie, bym użyła jej na płycie, ale tak naprawdę grałam na niej na trasie z Demi (Lovato – przyp. red.). Więc teraz mam naprawdę fajnego akustycznego Ibaneza.
Na przekorne pytanie, czy w 2024, możemy spodziewać się akustycznej płyty Nity Strauss, powiedziała: „Najpierw muszę nauczyć się dobrze grać. Nadal gram na akustyku, jak gitarzysta na gitarze elektrycznej. Wierzę, że trzeba naprawdę dobrze grać na akustyku, wiesz, jak Tommy Emmanuel… Angel Vivaldi jest z kolei doskonałym przykładem kogoś, kto potrafi niesamowicie grać na gitarze akustycznej i robić shredderkę na gitarze elektrycznej. Myślę więc, że aby nagrać płytę akustyczną, musiałbym trochę bardziej udoskonalić tę sztukę. Ale zobaczymy. Nigdy nie wiadomo”.
Aby nagrać płytę akustyczną, musiałbym trochę bardziej udoskonalić tę sztukę. Ale zobaczymy. Nigdy nie wiadomo
Ciekawa dygresja wkradła się w odpowiedź Nity o wpływy i inspiracje: „Uwielbiam słuchać Polyphii i Yvette Young, mojej siostry w Ibanezie. Myślę, że to wspaniałe, co to pokolenie muzyków robi z instrumentem. Wznoszą to na nowe wyżyny, o których ja, jako gitarzystka, ledwo mogłam pomarzyć. Kilka lat temu na NAMM, Yvette Young i ja zaprezentowałyśmy sygnowane modele tego samego dnia i byłyśmy na imprezie Ibaneza. Powiedziałem do Yvette: 'Hej, mogę zagrać na twojej gitarze?’ A ona na to: 'Tak, tylko jeśli będę mogła zagrać na twojej’. Więc wymieniliśmy się gitarami i przez chwilę graliśmy sobie na zamienionych gitarach, a potem oddaliśmy je sobie z powrotem. Obydwu nam to nie pasowało, po prostu nasze style są zbyt różne, podobnie jak konfiguracja instrumentów. Yvette była jak: 'Nawet nie wiedziałabym, jak grać na twojej gitarze’. Ja na to: 'A ja nie wiedziałbym, jak grać na twojej’. I myślę, że to był naprawdę wymowny moment, jak wiele innowacji dzieje się z tymi instrumentami. Można by pomyśleć, że Nita i Yvette, obie dziewczyny Ibaneza, muszą być bardzo podobne, a okazało się, że dosłownie nie mogą być bardziej różnymi muzykami, a ja po prostu myślę, że to jest bardzo fajne. To świetny czas, żeby być teraz gitarzystą.”
Można by pomyśleć, że Nita i Yvette, obie dziewczyny Ibaneza, muszą być bardzo podobne, a okazało się, że dosłownie nie mogą być bardziej różnymi muzykami, a ja po prostu myślę, że to jest bardzo fajne