Film „Egzorcysta” wyreżyserowany przez Williama Friedkina, z Lindą Blair w roli głównej, był w 1973 roku wielkim hitem i na tyle przerażał, że wielu widzów nie wytrzymywało i wychodziło w połowie filmu. I chociaż panowie z Black Sabbath w swoich tekstach tudzież na swoich okładkowych/plakatowych grafikach nie takie rzeczy przedstawiali, to jednak także porządnie się wystraszyli.
Nawet Ozzy Osbourne, nazwany przecież Księciem Ciemności, był sparaliżowany strachem podczas tego seansu. W rozmowie sprzed dwóch tygodni, w magazynie Metal Hammer, wspominał swoją reakcję, gdy poszedł obejrzeć ten film: „Nasz menadżer przyszedł do nas pewnego dnia, gdy byliśmy w trasie i powiedział: 'Musicie iść i zobaczyć film zatytułowany 'Egzorcysta’. Powiedzieliśmy: 'Egzorcysta? Co to, kurwa, znaczy?’ A on powiedział: 'Po prostu idźcie i zobaczcie. Byliśmy więc w Filadelfii w tym pieprzonym kinie i… posraliśmy się ze strachu! On był tak prawdziwy! Byliśmy przerażeni! Oto my, Black Sabbath, i ja, który jestem księciem ciemności, i taka sytuacja! Musieliśmy iść obejrzeć inny film – 'The Sting’ – tylko po to, żeby przestać o tym myśleć. To było niesamowite”
Musieliśmy iść obejrzeć inny film – 'The Sting’ – tylko po to, żeby przestać o tym myśleć. To było niesamowite