Paul McCartney, legendarny członek The Beatles, ujawnił, że klasyczne dzieło Williama Shakespeare’a, „Hamlet”, nieświadomie zainspirowało powstanie jednego z największych hitów zespołu – piosenkę „Let It Be”. W wywiadzie dla podcastu „McCartney: A Life in Lyrics” artysta opowiedział o swoim doświadczeniu z dziełami Szekspira w młodości oraz niezwykłym śnie z udziałem jego zmarłej matki, który przyczynił się do powstania tej ikonicznej kompozycji.
W artykule opublikowanym na stronie NME, Anagricel Duran relacjonuje wywiad z Paulem McCartneym, w którym artysta dzieli się przełomowym odkryciem dotyczącym powstania jednego z najbardziej znanych utworów The Beatles, „Let It Be”. McCartney zaskakująco ujawnia, że klasyczne dzieło literackie, „Hamlet” Williama Shakespeare’a, mogło nieświadomie zainspirować powstanie tej piosenki.
McCartney, zwany także Macca, opowiada o swoich szkolnych doświadczeniach z nauką monologów Szekspira na pamięć, w tym fragmentu „być albo nie być”. Zwraca uwagę na fragment piątego aktu, drugiej sceny „Hamleta”, w której tytułowy bohater, będąc otruty, wypowiada słowa „Let be” („Niech będzie”), a później „But let it be Horatio” („Ale niech będzie, Horacy”). McCartney przyznaje, że ekspozycja na te słowa w okresie nauki Szekspira mogła nieświadomie zainspirować go do stworzenia późniejszego utworu.
Artysta wspomina również o śnie, w którym jego matka, Mary McCartney, zmarła na raka w 1956 roku, gdy miał 14 lat, powiedziała mu „let it be” („niech będzie”). McCartney opisuje to doświadczenie jako błogosławieństwo i źródło inspiracji do napisania „Let It Be”.
Czy rzeczywiście nieświadome inspiracje z literatury klasycznej, takie jak wpływ 'Hamleta’ Williama Shakespeare’a na Paula McCartneya, często kształtują współczesną twórczość muzyczną? Jakie inne utwory mogły być podobnie nieświadomie inspirowane klasykami literatury?
Fot. główne: Paul McCartney występuje na scenie w NYCB Live 27 września 2017 r. w Uniondale w stanie Nowy Jork, fot. Debby Wong / Shutterstock.com