Trzynaście albumów studyjnych, dwie koncertówki i kilka metalowych kompilacji – tyle pozostawił nam Alexi Laiho grając w Sinergi oraz Children of Bodom. Przed śmiercią zdążył podzielić się z magazynem Kerrang! swoją oceną płyt swojego najważniejszego zespołu.
W ciągu ostatnich dwudziestu lat fiński Children of Bodom włączał różne muzyczne style do swojego słynnego brzmienia. Krytycy i fani określając je jako melodic death metal, thrash metal, symfoniczny black metal i neoklasyczny metal. Ta fascynująca mieszanka plus niesamowity warsztat instrumentalny Alexi Laiho umocniła zespół jako jeden z wiodących głosów nowej generacji muzycznej.
Grupa powstała jako Inearthed w 1993 roku i była dowodzona przez supergwiazdę gitary Alexi Laiho, który był wybierany przez wiele magazynów jako „najlepszy gitarzysta metalowy”. Albumy COB są obecne na amerykańskiej liście Billboard Top 200, a trzy kolejne albumy debiutowały na pierwszych miejscach fińskich rockowych list przebojów. Dzięki temu są jednymi z najlepiej sprzedających się artystów wszechczasów w swoim kraju z ponad 250 000 sprzedanych płyt.
Sprawdźmy teraz jak na łamach Kerrang! Laiho oceniał swoje ulubione płyty Children Of Bodom i które z nich zaliczył do swojej ulubionej trójki. Opowiada o nich swoimi słowami.
3. „I Worship Chaos” (2015)
„Wiem, że wielu ludziom podobno się to nie podobało, ale jest to jeden z moich ulubionych albumów i jestem naprawdę cholernie dumny z tej płyty. Straciliśmy naszego gitarzystę (Roope Latvala – przyp. TG) dzień po rozpoczęciu nagrań, a ja byłem nieugięty i zdecydowałem, że wszystko zrobimy na czas. Moja etyka pracy jest dla mnie bardzo ważna i czuję się jak najgorszy gówno na świecie, jeśli przekroczę termin. Byłem więc zajęty koncentrowaniem się na przypomnieniu sobie, jakie były jego partie, więc muszę się pochwalić, że wykonałem świetną pieprzoną robotę polegającą na nagraniu wszystkich gitar na tej płycie”.
2. „Hexed” (2019)
„Uwielbiałem nagrywać i komponować tę płytę, tak samo jak uwielbiam jej brzmienie. Wtedy też zdałem sobie sprawę, że Children Of Bodom to zdecydowanie pięcioczęściowy zespół. Daniel gra na gitarze z innym wyczuciem niż ja i na pewno można stwierdzić, że po założeniu słuchawek grają dwaj różni kolesie – dzięki temu gra jest bardziej żywa. Jestem dumny z „I Worship Chaos”, ale zsynchronizowanie wszystkiego i granie na wszystkich gitarach niekoniecznie służy naszemu zespołowi. Children Of Bodom zawsze był bardziej rock’n’rollowy”.
1. „Hate Crew Deathroll” (2003)
„To jest album, który, kurwa, przełamał wszystko: koncerty się rozrosły, festiwale się powiększyły, a my sprzedawaliśmy dużo płyt. Nigdy nie wyobrażałem sobie, że będę na balu MTV Headbanger’s Ball. Ja i moja siostra dorastaliśmy oglądając Vanessę Warwick, więc dla nas Headbanger’s Ball nie był tylko programem telewizyjnym, to było pieprzone wydarzenie. Zawsze też musieliśmy to oglądać w ukryciu, bo to było o 23:30 i musieliśmy już leżeć w łóżku. Ale dostaliśmy pozwolenie na nagrywanie tego, żeby jedno z nas mógł nagrywać na VHS. Oczywiście, ja i moja siostra wymyśliliśmy sposób, żeby nakłonić innych do oglądania tego programu i to było najlepsze gówno w historii. To po prostu pokazuje, że prawdopodobnie były dzieciaki, które robiły dokładnie to, co kiedyś robiliśmy ja i moja siostra – oglądały Children Of Bodom na Headbanger’s Ball, co jest cholernie fajne ”.