Zawartość płyty Slap & Caress tworzy dziewięć kompozycji jazzowych o bardzo przejrzystej fakturze, słowiańskim klimacie, dających duże możliwości ekspresji muzykom uczestniczącym w nagraniach. Znajdziemy tu przepiękne ballady z romantyczną, tajemniczą melodyką i wyrafinowaną harmonią, ze wspaniałymi improwizacjami budującymi napięcia o olbrzymiej sile emocjonalnej. W kompozycjach tych czuje się kontynuację geniuszu i wrażliwości mistrza polskiego jazzu, Krzysztofa Komedy. Są też utwory, w których siłą napędową jest motoryka charakterystyczna dla funk czy fussion. Całość płyty Slap & Caress tworzy specyficzny klimat pobudzający wyobraźnię i pociągający swoją zagadkowością. Po pewnym czasie słuchacz musi ulec nastrojowi stworzonemu przez wręcz malarski talent warsztatu kompozytorskiego oraz ciekawą grę na fortepianie Leszka Kułakowskiego. Pozostali muzycy wnoszą swoją grą bardzo dużo pozytywnej energii. Szczególnie urzeka brzmienie wibrafonu, którym po mistrzowsku posługuje się Dominik Bukowski. Jacek Pelc to muzyk o dużej wrażliwości doskonale wyczuwający intencje improwizujących muzyków. Perkusja w jego rękach brzmi bogato, a wykorzystywane środki są dobrane adekwatnie do każdego utworu. Piotr Kułakowski w swojej grze na kontrabasie spełnia ostre wymagania muzyczne ojca – po prostu od dziecka obcował z tą muzyką na co dzień, więc doskonale ją rozumie. Myślę, że słuchaczowi, który pierwszy raz zetknie się z płytą Slap & Caress, najbardziej spodoba się trzeci utwór, pt. Czantoria. Temat tego utworu jest gwizdany przez kompozytora. Charakteryzuje się on lekkością, zwiewnością i jest komunikatywny. Polecam tę płytę każdemu fanowi dobrej muzyki.
Warto na koniec dodać kilka słów o samym artyście. Leszek Kułakowski to czołowa postać polskiego jazzu, pianista, kompozytor, aranżer, animator kultury i pedagog. Jego twórczość upamiętniają liczne nagrania płytowe np. „Black & Blue”, „Chopin and Other Songs”, „Leszek Kułakowski Quintet”, „Interwały”, „Kułakowski i Kaszubi” czy „Baltic Wind”. Jest twórcą międzynarodowego festiwalu „Komeda Jazz Festiwal”, który już od 10 lat odbywa się corocznie w Słupsku. Do nagrania płyty Leszek Kułakowski zaprosił znanego perkusistę Jacka Pelca, wibrafonistę Dominika Bukowskiego oraz swojego syna Piotra, kontrabasistę.
Zdzisław Pawiłojć