(Nonesuch/Warner Music Poland)
Gitara: Jack White, Olivia Jean
Bas: Jack Lawrence, Dominic Davis, Jack White
To jest dopiero genialny album! Dowodzi, że rock’n’roll nigdy nie umiera, jak to często powtarzali panowie z filmu „The Boat That Rocket”.
Wystarczy już samo nazwisko – Wanda Jackson to niekwestionowana gwiazda rockabilly, country i gospel, która największe sukcesy odnosiła w latach 50. i 60. Z pewnością, rozgłos jej karierze dał fakt romansu z Elvisem Presleyem. Z pewnością ubarwiło jej to życiorys, a takie kawałki jak „I Gotta Know”, „Fujiyama Mama” czy „Let’s Have A Party” trafiły do kanonu. Stąd Jack White musiał ulec urokowi jej twórczości, decydując się na wyprodukowanie tego albumu, jak i nagranie gitar. Jak dowiadujemy się ze źródeł, musiał ją skłonić do tego, gdyż Pani Jackson ma ponad 70 lat. I udało się. White, słynący z zamiłowania do lat 50., zrealizował swoje ambicje. Jednak nie poszedł w klimaty THE WHITE STRIPES. Po prostu odświeżył stare, dobre hity.
Z ciekawostek mamy tu dodatkowo kawałek Amy Winehouse „You Know That I’m No Good” i „Thunder On The Mountain” Boba Dylana. Gorąco polecam.
Tomek KONFI Konfederak