Kiedy przed trasą No Filter ujawniono, że Stonesi nie zdecydują się już na wykonywanie tego utworu na żywo, część fanów nie mogła milczeć i głośno zaczęła wyrażać swoją dezaprobatę dla obecnych czasów, politycznej poprawności i zmian kulturowych w społeczeństwie. Kto się interesował tematem, ten wiedział jednak, że Jagger od dawna dystansował się od „Brown Sugar” bo nie czuł się komfortowo z tekstem tego utworu.
Ten kawałek nie leżał Mickowi od samego początku, czyli od wydania go w 1971 roku na albumie „Sticky Fingers”. Jagger czuł, że to takie faux pas, które popełnił, ale był nomen omen niewolnikiem tego utworu, pomijając już fakt, że muzycznie jest to świetny kawałek Stonesów. Dla fanów (i krytyków również) była to jedna z najlepszych piosenek Stonesów i dlatego zawsze była w żelaznym repertuarze kapeli.
Tekst mówi o niewolnikach i niewolniczkach z Afryki, które zostały sprzedane do Nowego Orleanu i gwałcone przez swoich białych panów. Temat poważny, ale sposób, w jaki piosenka jest skonstruowana, sprawia, że wypada ona jak lekki kawałek o białym facecie uprawiającym seks z czarną dziewczyną. Zresztą pierwotnie Mick Jagger nazwał ją „Black Pussy”…
W wywiadzie dla magazynu „Rolling Stone” w 1995 roku Jagger przyznał, że „dzisiaj nie napisałby już tego utworu – pewnie bym się sam ocenzurował. O rany! Tyle ciężkich tematów w jednym tekście…”
Dzisiaj nie napisałby już tego utworu – pewnie bym się sam ocenzurował. O rany! Tyle ciężkich tematów w jednym tekście
Krytyk muzyczny Tom Taylor napisał, że „bestialstwo handlu niewolnikami, gwałtu i niewyobrażalnego cierpienia związanego z tym procederem nie powinno być okraszone płytkim tekstem i solówkami gitarowymi”.
W rozmowie z „L.A. Times” w tej sprawie wypowiedział się także Keith Richards: „Próbujemy zrozumieć, o co w tym wszystkim chodzi. Czy oni nie rozumieją, że ta piosenka traktuje o okropnościach niewolnictwa? Mimo to próbują ją uwalić… Nie mam w tym momencie ochoty na konflikt, na roztrząsanie tego gówna. Mimo wszystko mam nadzieję, że uda nam się wrócić do tego utworu w czasie trwania tournée”
Próbujemy zrozumieć, o co w tym wszystkim chodzi. Czy oni nie rozumieją, że ta piosenka traktuje o okropnościach niewolnictwa? Mimo to próbują ją uwalić… Nie mam w tym momencie ochoty na konflikt, na roztrząsanie tego gówna