Trwa promocja najnowszej płyty Deep Purple, która zaskakująco składa się z samych nieoczywistych coverów. Ian Gillan w jednym z wywiadów promujących wydawnictwo przyznał się, że niektóre miejsca i kraje są dla niego jak duchowe domy.
Jak podaje serwis Teraz Rock, w rozmowie z radiem „Rock 106.6” Ian Gillan wymienił miejsca na świecie, które są mu szczególnie bliskie: „Jest kilka miejsc bliskich memu sercu, które nazywam moimi duchowymi domami. Wszystko zaczęło się w Bejrucie w Libanie w latach 60., a potem była Japonia, Polska, Włochy, Brazylia i oczywiście Portugalia. Te miejsca są mi szczególnie bliskie.”
Jest kilka miejsc bliskich memu sercu, które nazywam moimi duchowymi domami. Wszystko zaczęło się w Bejrucie w Libanie w latach 60., a potem była Japonia, Polska, Włochy, Brazylia i oczywiście Portugalia. Te miejsca są mi szczególnie bliskie
Polska zawsze była gościnna dla Deep Purple, zespół grał w naszym kraju wielokrotnie i za każdym razem w miejscu występu meldował się komplet publiczności, która entuzjastycznie wyrażała swoje uwielbienie dla jednych z trzech najważniejszych kapel hard rocka.
Zespół już kilkukrotnie zapowiadał zakończenie kariery, ale skoro wydają tak dobre płyty, jak „Turning To Crime”, to chyba jeszcze nie czas na definitywny koniec.