W jednym z ostatnich wywiadów Tony Iommi, gitarzysta Black Sabbath powiedział m. in.: „To świetne uczucie, gdy jest się na scenie ze swoimi starymi kumplami. Myślę, że jest lepiej niż było 40 lat temu. Przeszliśmy przez wiele doświadczeń – z rodzinami i tak dalej. Wydaje mi się, że kiedy można grać z ludźmi z oryginalnego składu zespołu, to sytuacja jest najbardziej komfortowa. To chyba przychodzi z wiekiem – niepokoje i różne inne rzeczy uspokajają się, kiedy zaczynamy grać razem.”
Iommi zapytany o to, czy można się spodziewać nowych nagrań zespołu, nie dał jednoznacznej odpowiedzi. „Nie wiem [czy nagramy coś nowego]. Byłem pytany o to już kilka razy i naprawdę nie wiem, co odpowiedzieć. W tej chwili gramy, bo pozwala na to stan mojego zdrowia, ale ja nie mogę zaangażować się w prace trwające dwa lata, czy coś takiego. Muszę żyć dniem dzisiejszym. Granie w Black Sabbath sprawia mi radość. Jeśli przez resztę roku będę się czuł tak, jak teraz, to zastanowimy się, czy nagranie kolejnego albumu będzie możliwe. Byłoby to bardzo miłe.”
- Black Sabbath „13″ – recenzja płyty
- Tony Iommi: będę walczył z rakiem do końca życia
- Tony Iommi o swojej chorobie i odejściu Billa Warda z zespołu
- Black Sabbath: pierwsze wykonanie „End of the Beginning”
źródło: http://www.ultimate-guitar.com