Każdy człowiek, niezależnie od wykształcenia i wiedzy muzycznej, jest w stanie zauważyć, że niektóre pary dźwięków o określonych wysokościach współbrzmią ze sobą w bardziej przyjemny sposób, a niektóre mniej.
To przyjemne współbrzmienie nazywamy konsonansem, natomiast nieprzyjemne – dysonansem. Oczywiście pojęcia „przyjemne” i „nieprzyjemne” są oczywiście bardzo subiektywne, zależą bowiem od gustu muzycznego, przyzwyczajeń oraz wielu innych czynników. Badania psychoakustyczne pokazują jednak, że jeśli przed grupą badanych słuchaczy zagramy serię par dźwięków, to ich wrażenia dotyczące tego, które pary współbrzmiały przyjemniej, a które mniej przyjemnie, będą zgodne.
Rafał Sarnecki, nasz matematyczny gitarzysta, opowie wam o różnych teoriach związanych ze zjawiskami dysonansu i kosonansu. To niewiarygodne, jak muzyka i matematyka mają wiele wspólnego. Mamy nadzieję, że zaintrygujemy was małą zagadką Rafała: jak brzmiałaby muzyka na innej planecie, której mieszkańcy mieliby inaczej skonstruowany narząd słuchu? Jakich skal, akordów używaliby mieszkający na niej muzycy? A przede wszystkim, jak zbudowana byłaby gitara na tej planecie?